Japonia jest krajem położonym w bardzo aktywnej sejsmicznie i wulkanicznie strefie, którą nazywa się Pacyficznym Pierścieniem Ognia. Ciągnie się ona wzdłuż wybrzeży Oceanu Spokojnego, obejmując swym zasięgiem poza Japonią także Filipiny, Nową Zelandię, zachodnie wybrzeże Ameryki Północnej i Południowej, archipelag Aleutów i Kamczatkę.
Czytaj też: Wyspy Pacyfiku niczym porty przesiadkowe. Analiza skał dostarczyła informacji na temat podróży między nimi
Często trzęsienia ziemia i wybuchy wulkanów nie są niczym zaskakującym na Wyspach Japońskich. Subdukcja płyt tektonicznych, do jakiej tutaj dochodzi, powoduje, że obszar ten jest wysoce niestabilny. W ostatnich dniach dostajemy żywy dowód tej niestabilności. Jest nim erupcja nowego wulkanu na Oceanie Spokojnym, która spowodowała narodziny wyspy.
Obserwujemy powstanie nowej wyspy w Japonii. Wyłoniła się z toni morskiej
Do erupcji doszło pod koniec października na wyspach Ogasawara. Magma powoli wydostając się do oceanu, zaczęła stygnąć i tworzyć podmorski zalążek nowej lądu. 30 października zaobserwowano, że erupcja wciąż się kontynuuje, a wierzchołek wyspy wynurzył się z wody. Na początku listopada charakter wydarzenia zaczął się zmieniać – zwiększyła się emisja pyłów wulkanicznych – czytamy w The Japan Times.
Czytaj też: Zaginione wyspy istniały naprawdę? Dawne opowieści prawdopodobnie były prawdziwe
Jak na razie nowa wyspa składa się w większości z pumeksu i drobnoziarnistego materiału skalnego, który z łatwością może zostać rozmyty przez morze, kiedy tylko ustanie erupcja. Natomiast jeśli z powrotem zacznie ze stożka wypływać gorąca lawa, to jest niemal pewne, że nowo powstały kawałek lądu zostanie z nami na dłużej. Eksperci nie wykluczają scenariusza, że wulkan w przyszłości połączy się z sąsiednią wyspą Iōtō i utworzy wąski półwysep wysunięty w morze.
Nie tak często mamy okazję obserwować procesy geologiczne zachodzące w tak szybkim tempie. Warto dodać, że „gorąco” robiło się w okolicach Iōtō już w lipcu 2022 roku. Wówczas zarejestrowano erupcją magmy na południowo-wschodnim wybrzeżu. Była to dokładnie erupcja freatyczna, którą wywołały siły związane z ciśnieniem wody powstałym w kontakcie z magmą. Następny incydent wulkaniczny w tym miejscu miał miejsce w czerwcu, a kolejny właśnie obserwujemy teraz.
Czytaj też: Już nie duńskie hygge, nie szwedzkie lagom, ale polskie „jakoś-to-będzie” podbija Wyspy
Pół żartem, pół serio, teraz Japończycy powinni na nowo podliczyć wszystkie wyspy, jakie składają się na ich kraj. Według oficjalnych danych jest ich 6 852, ale najnowsze wyniki badań wskazują, że wysp może być nawet dwa razy tyle – 14 125. Licząc teraz, lepiej przyjąć już 14 126.