Pisząc bardziej szczegółowo, autorzy publikacji dostępnej w Proceedings of the Royal Society B zidentyfikowali związek między posiadaniem dzieci (lub wyrażaniem takiej chęci) a wyznawaniem konserwatywnych wartości dotyczących kwestii społecznych. Do tego grona zaliczały się tematy takie jak aborcja, imigracja, seks czy bezpieczeństwo narodowe.
Czytaj też: Pawiany uprawiały seks, a szympansy mniej jadły. To nie wszystko, co robiły małpy w zoo podczas lockdownów
Różnice w postawach w kwestiach społecznych, takich jak aborcja, imigracja i seks są ogromnie dzielące, a zrozumienie ich pochodzenia jest jednym z najważniejszych zadań stojących przed naukami o zachowaniu człowieka. [Znaleźliśmy, przyp. red.] dowody na to, że zarówno rodzicielstwo, jak i motywacja do sprawowania opieki rodzicielskiej są związane ze zwiększonym konserwatyzmem społecznym na całym świecie.wyjaśniają autorzy badań
Na czele zespołu zajmującego się tą sprawą stanął Nicholas Kerry z University of Pennsylvania. Wraz ze współpracownikami przeprowadził on eksperymenty mające na celu poznanie związku między posiadaniem dzieci a poglądami politycznymi. Badania objęły 2610 dorosłych osób z 10 krajów całego świata. Ankietowani mieli odpowiedzieć na pytania dotyczące tego, jak bardzo byli zmotywowani do sprawowania opieki rodzicielskiej, oceniając jednocześnie stopień swojego konserwatyzmu.
Wśród poruszonych tematów społecznych znalazły się na przykład małżeństwa tej samej płci, seks przed ślubem, prawo do aborcji, świadczenia socjalne oraz kwestie związane z wojskiem i bezpieczeństwem narodowym. Generalny wniosek wyciągnięty przez autorów był następujący: osoby posiadające dzieci oraz te zmotywowane do opieki nad nimi były bardziej konserwatywne niż ludzie bezdzietni.
Czytaj też: Znaleźli czyjeś kości na dnie studni. To były szczątki ofiar wstrząsającego pogromu sprzed wieków
Osobny eksperyment dotyczył natomiast w większości nieposiadających potomstwa studentów, którym pokazywano zdjęcia małych dzieci. Uczestnicy mieli wskazać, które z prezentowanych pociech w największym stopniu przypominają wyglądem ich przyszłe potomstwo. Mieli też nadać swoim hipotetycznym dzieciom imiona oraz wymienić potencjalne pozytywne doświadczenia, które będą się z nim wiązały. Wnioski były podobne: osoby bardziej skłonne do posiadania dzieci i opiekowania się nimi cechowały się bardziej konserwatywnym spojrzeniem na sprawy społeczne.