Hipotezę tę potwierdza położenie płodu w brzuchu matki — nienarodzony wieloryb leży w nim głową do przodu. Niebawem powinien był się urodzić, gdyby nieznane nam bliżej wydarzenie nie spowodowało śmierci jego matki. Co istotne, takie położenie płodu jest charakterystyczne dla potomków zwierząt lądowych. W większości wypadków rodzą się one głową do przodu, aby móc od razu oddychać. W przypadku zwierząt oceanicznych podczas porodu pojawia się najpierw ogon malucha — w przeciwnym razie potomek od razu zachłysnąłby się wodą. Odkrycie to potwierdza po raz kolejny, że przodkowie wielorybów najpierw zamieszkiwali ląd, a później przekształcili się w kręgowce ziemnowodne, żywiące się w oceanie, a śpiące, kopulujące i rodzące na brzegu.
Znalezione w Pakistanie osobniki są ogniwem przejściowym pomiędzy wielorybami ziemnowodnymi (Maiacetus inuus) a tymi żyjącymi współcześnie. Osobniki te są zaliczane do Protocetidae — rodziny zwierząt zamieszkujących naszą planetę 49-37 mln lat temu. Długość ich ciała wynosiła 2-5 metrów, posiadały one 4 kończyny, a pochodziły prawdopodobnie od prehistorycznych parzystokopytnych, których współczesnymi przedstawicielami są kozy i krowy. Najnowsze znalezisko archeologiczne jest — przynajmniej w przypadku przodków wielorybów — przypadkiem bezprecedensowym. Naukowcy po raz pierwszy znaleźli bowiem ciężarną samicę wielorybów żyjących na naszej ziemi około 47,5 mln lat temu.
Philip Ginerich opowiada w informacji prasowej uniwersytetu, że gdy zobaczył malutkie ząbki, pomyślał, że jest to niewielkich rozmiarów dorosły wieloryb, lecz znalezione później żebra były nieproporcjonalnie duże. W miarę oczyszczania szczątków okazało się jednak, że naukowcy znaleźli brzemienną samicę. Wielorybiątko miało długość 66 cm, znaleziony obok samicy samiec — 2,6 m i ważył prawdopodobnie około 390 kg, miał dłuższe zęby i inną budowę miednicy. Znalezisko zostało opisane w internetowym wydaniu magazynu PLoS. JSL
źródło: www.ns.umich.edu