Stacja Badawcza w Popielnie od 2016 r. jest jednostką należącą do Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie, a hodowlą konika polskiego kieruje prof. Marta Siemieniuch. Prowadzone w stacji działania mają na celu ochronę różnorodności biologicznej, poprzez hodowlę zwierząt ras zachowawczych, jak również edukację i propagowanie aktywnego stylu życia.
Skąd się wzięły koniki polskie?
Koniki polskie są potomkami wymarłych dzikich tarpanów – wykazują duże podobieństwo genetyczne do tej rasy. Koniki polskie są idealnym modelem do badania procesów zachodzących u tarpanów, bo rasę tę cechuje duża czystość genetyczna.
Czytaj też: Konie potrafią odczytać ludzki wyraz twarzy. Jak to sprawdzono?
Prof. Siemieniuch mówi:
Nie mamy pewności, ile tarpanów jest w konikach polskich. Większość naukowców uważa, że koniki polskie mają wiele cech odziedziczonych po tarpanach, ale z genetycznego punktu widzenia nie jesteśmy w stanie tego zweryfikować. Widzimy podobieństwa w zachowaniach tarpanów i koników polskich – to prymitywne zwierzęta, konie o suchej nodze, ale większość tego wnioskujemy na podstawie szczątkowych materiałów. Zdjęć tarpanów jest niewiele, a rysunki nie oddają wszystkich detali.
Typowe cechy koników polskich to myszate umaszczenie (z ciemną pręgą biegnącą przez grzbiet); charakterystyczny pierwotny typ i pokrój, niewielkie wymagania żywieniowe, dobra płodność i długowieczność.
Samą nazwę koników polskich wprowadził prof. Tadeusz Vetulani, pionier badań nad bioróżnorodnością w naszym kraju. To dzięki jego staraniom, w naszym kraju zaczęto odtwarzać konika o cechach typowych dla tarpana w warunkach rezerwatowych w Puszczy Białowieskiej. Niestety nadeszła wojna, a hodowla została zniszczona. W 1949 r. ocalałe zwierzęta trafiły do Popielna i tam są pielęgnowane do dziś w dwóch systemach utrzymania: rezerwatowym i stajennym.
Prof. Siemieniuch dodaje:
Jest to jedna z naszych ras rodzimych, a dodatkowo jest to typ koni prymitywnych, który powstał z minimalną ingerencją człowieka, dlatego zwierzęta te mogą być nosicielami alleli genów nieobecnych u koni ras szlachetnych. Fenotypowo przekłada się to np. na ich dużą plastyczność w przystosowywaniu się do warunków środowiska naturalnego, małych wymagań paszowych, dużej odporności.
Wyjątkowa hodowla w Popielnie
Księgi stadne dla koników polskich są wydawane od 1962 r. przez Polski Związek Hodowców Koni (PZHK). Zgodnie z założeniami przyjętymi w Programie FAO dla Zachowania Zasobów Genetycznych Zwierząt Gospodarskich w oparciu o Konwencję o Różnorodności Biologicznej, rasa ta nadal traktowana jest jako zagrożona wyginięciem, gdyż liczba klaczy hodowlanych na terytorium Unii Europejskiej nie przekracza 5000 sztuk. W Polsce, dzięki wytrwałej pracy hodowlanej w ośrodkach państwowych i prywatnych, populacja koników polskich systematycznie wzrasta. W celu zachowania rasy, jej pierwotnych cech odziedziczonych po tarpanach i różnorodnych możliwości użytkowania, realizowany jest “Program hodowli zachowawczej koników polskich”.
Czytaj też: Konie pozytywnie przeszły test lustra. Czy to znaczy, że posiadają samoświadomość?
Prof. Siemieniuch wyjaśnia:
W Popielnie konie mają do dyspozycji 1620 hektarów. Żyje tu 25 sztuk osobników dorosłych (powyżej 1. roku życia) i 11 źrebaków, jeszcze cztery klacze powinny się wyźrebić. W hodowli stajennej mamy łącznie 68 koni. Rezerwatów koników polskich jest w naszym kraju więcej, ale nasz jest prowadzony najdłużej. Mówi się o 35 założycielach koników polskich w naszym kraju i przedstawicieli wszystkich tych linii mamy w Popielnie.
Popielno to azyl zarówno dla biologów, jak i koników polskich, ale stację badawczą może odwiedzić każdy – praktycznie przez cały rok. To miejsce wypełnione ludźmi z pasją i pierwiastkiem prawdziwej, dzikiej przyrody.