Organy podatkowe, w tym urzędy skarbowe, mają prawo żądać informacji o osobach fizycznych lub prawnych od banków. W ten sposób skarbówka może poznać dane posiadacza rachunku bankowego, dane współposiadaczy oraz osób upoważnionych do wykonywania na nich operacji. Ponadto urzędnicy mogą poznać stan konta, obroty, informacje o nadawcach i odbiorcach transakcji, a nawet poznać tytuły przelewów. To samo dotyczy umów kredytowych i pożyczkowych – wysokości, celu, harmonogramu spłaty, sposobu zabezpieczenia itd. Nie są bezpieczne także umowy depozytowe, skrytki sejfowe i historia obrotu papierami wartościowymi.
Podstawą prawną jest art. 48 ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej. Przed 1 lipca 2022 roku skarbówka miała tak szerokie uprawnienia tylko wobec osób mających status podejrzanej w postępowaniach karnych skarbowych oraz karnych. Polski Ład poszerzył zakres uprawnień organów podatkowych z „podejrzanych” na „wszystkich Polaków”. Tym samym urzędnicy mogą uzyskać informacje bez formalnego postępowania. Na mocy artykułu 46a ustawy o KAS mogą zaś uzyskać dostęp do danych objętych tajemnicą skarbową dzięki współpracy z ministerstwem właściwym do spraw zdrowia.
Infor zdradził, że otrzymał niepokojące sygnały od swoich klientów. Zgłaszający byli pytani przez skarbówkę o konkretne operacje na kontach bankowych. Głównie były to przelewy na wysokie kwoty, na przykład między ojcem i synem. Taka darowizna nie podlega opodatkowaniu i nie powinna budzić zainteresowania urzędu skarbowego.
Czytaj też: Skarbówka na tropie wynajmujących, nowe kontrole mogą zaboleć
Skarbówka może za dużo
Przepisy wprowadzone przez Polski Ład od początku budziły obawy niektórych posłów. Do dyskusji przyłączył się także Rzecznik Praw Obywatelskich. Wskazywał na brak uzasadnienia zmian wprowadzonych w ustawie o KAS w 2022 roku. Ministerstwo Finansów przekonywało, że skarbówka będzie sięgać po informacje z banków wyłącznie w uzasadnionych przypadkach.
Dwa lata po wprowadzeniu przepisów zostały one skrytykowane przez Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. 30 lipca 2024 roku do Ministra Finansów skierowane zostało wystąpienie, w którym Prezes UODO zarzuca nowym przepisom niezgodność z Konstytucją i przepisami Unii Europejskiej. Zdaniem Prezesa UODO art. 46a ustawy o KAS narusza obowiązek szczególnej ochrony danych o stanie zdrowia obywateli i jako taki nie może być podstawą wymiany danych między instytucjami państwowymi. Artykuł 48 ustawy o KAS z kolei znacznie rozszerzył krąg osób, których dane mogą trafić do skarbówki, oraz zakres informacji. Skarbówka może dzięki temu poznać członków rodziny, stan zdrowia, a nawet sympatie polityczne danej osoby, jeśli zdecydowała się na wpłatę na rzecz partii lub stowarzyszenia.
Czytaj więcej: Fiskus w smartfonie. Nadchodzi przełomowa aplikacja e-Urząd Skarbowy
Ministerstwo Finansów zapewniało także, że ustawa będzie dalej analizowana i być może kontrowersyjne przepisy zostaną znów zmienione. Jak dotąd jednak nic takiego nie zaszło. Doniesienia serwisu Infor sugerują zaś, że urzędnicy skarbowi chętnie korzystają z szerokich uprawnień. Prezes UODO dodał, że przez możliwość prześwietlenia osoby, wobec której nie jest prowadzone żadne postępowanie, narusza także zasadę domniemania niewinności.