Koniec ścigania w nieskończoność za zaległe podatki. Idzie duża zmiana w prawie

Do końca maja 2025 przedstawiony zostanie projekt zmian w prawie podatkowym. Wiceminister finansów Jarosław Neneman poinformował, że w planach są między innymi ułatwienia dla przedsiębiorców oraz zmiany sankcji skarbowych i w zakresie przedawnień niezapłaconych podatków.
W Polsce zmienią się przepisy podatkowe

Źródło: Annie Spratt / Unsplash

Jarosław Nenman zapowiedział wprowadzenie projektu deregulacyjnego na posiedzeniu Sejmu 20 marca 2025 roku. Na wstępie zaznaczył, że „potrzebne są uproszczenia, potrzebne są rozwiązania, które zdejmą zbędne ciężary administracyjne nakładane na przedsiębiorców.” Wiceminister finansów poinformował, że projekt ustawy zmieniający Ordynację podatkową jest już w przygotowaniu i trafi do parlamentu w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.

Skarbówka nie będzie ścigać w nieskończoność

Obywateli ucieszy zapewne perspektywa uściślenia przepisów podatkowych w zakresie przedawnienia zobowiązań podatkowych. Celem jest zaprzestanie ścigania niewielkich zaległości. Często procedura pochłania znacznie większe kwoty, niż wynosi zaległość. Wiceminister finansów nie powiedział tego wprost, ale możliwe, że to jeden z powodów zmiany Ordynacji podatkowej w tym zakresie.

Podczas wystąpienia Jarosław Nenman powiedział:

To duży, trudny temat, kiedy się w Polsce zobowiązanie przedawnia. Złośliwi mówią, że nigdy. Jak administracja chce, to się nigdy nie przedawni. Planujemy te przepisy bardzo ograniczyć, tzn. planujemy bardzo ograniczyć możliwość przedłużania, tylko do najbardziej poważnych przestępstw skarbowych.

Od jakiej kwoty zaczynają się najbardziej poważne przestępstwa skarbowe? To jeszcze nie zostało ustalone. Granica będzie przedmiotem dyskusji z przedsiębiorcami i w parlamencie.

Czytaj też: PIT 2024. Musisz zapłacić podatek? Możesz to zrobić kartą i Blikiem

Ponadto Polacy w trudnej sytuacji będą mogli złożyć wniosek o umorzenie zobowiązania podatkowego, zanim zostanie uruchomione postępowanie egzekucyjne. Obecnie, by złożyć taki wniosek, trzeba zaczekać, aż skarbówka zacznie się upominać o zaległe podatki.

Nenman zaznaczył także, że stosowane obecnie sankcje podatkowe często nachodzą na siebie, są nadmiarowe albo wręcz sprzeczne z intencjami ustawodawców. Obywatele często dostają wezwania do zapłaty opiewające na znacznie większe kwoty, niż finalnie będą musieli zapłacić. To wprowadza w błąd i sprawia, że Polacy nie ufają urzędnikom. Sankcje zostaną przeanalizowane, a komunikacja uproszczona, by wszyscy wiedzieli, ile realnie trzeba zapłacić i za co.

Zmiany w raportach i deregulacja

Nenman zwrócił też uwagę na drugi ogromny problem polskiego prawa podatkowego, który powstał przy wdrożeniu regulacji wymaganych przez Unię Europejską. MDR (Mandatory Dosclosure Rules), czyli obowiązek raportowania schematów podatkowych, zostały wdrożone niezgodnie z założeniami Komisji Europejskiej.

Celem KE było wprowadzenie transgranicznych schematów w podatkach dochodowych, by utrudnić firmom międzynarodowym unikania płacenia podatków. W Polsce jednak wdrożony został obowiązek raportowania wszystkiego, także schematów krajowych. Urzędy Skarbowe zostały zalane dokumentacją, z którą nie wiadomo co zrobić. Ten system ma zostać znacząco odchudzony po konsultacjach z przedsiębiorcami. Ministerstwo Finansów skonsultuje się w tej sprawie między innymi ze specjalnie powołanym zespołem.

Czytaj też: PIT 2024. Jak odliczyć internet od podatku? Fiskus wyjaśnia detale

Zespół specjalistów, któremu przewodzi Rafał Brzoska (prezes InPostu), proponuje też własne postulaty. Są to między innymi rzadsze kontrole w firmach i zniesienie konieczności zatrudniania cudzoziemców na umowę o pracę. Kolejnym postulatem ze strony polskiego biznesu jest tzw. milczące załatwienie sprawy – jeśli decyzja organów podatkowych nie zostanie wydana w ustawowym terminie, sprawa zostanie załatwiona automatycznie przez ustanie stanowiska strony (przedsiębiorcy lub obywatela).