Aplikacja mObywatel była centralnym punktem na stanowisku Polski na targach MWC w Barcelonie, co zupełnie nie dziwi. Polskie Ministerstwo Cyfryzacji ma tu czym się pochwalić. Polskim usługom rządowym towarzyszyło kilka prywatnych firm, wybranych między innymi na podstawie innowacyjności rozwiązań i dopasowania do tematyki targów. Obecność w Barcelonie na początku marca 2025 roku była okazją dla kraju, by zaprezentować osiągnięcia cyfrowe oraz nawiązać nowe współprace międzynarodowe. Stanowisko było odwiedzane nie tylko przez dziennikarzy z Polski, ale też przedstawicieli zagranicznych firm i organizacji międzynarodowych.
Polskie stacje bazowe dla 5G
IT Partners Telco to integrator rozwiązań telekomunikacyjnych, a na targach MWC reprezentowany był przez markę Vergewave. Jednostka została wydzielona w 2017 roku, by zająć się projektowaniem komponentów dla sieci RAN w standardzie LTE i 5G. Vergewave specjalizuje się w mikrostacjach, które mogą zarówno rozszerzać zasięg istniejących sieci komórkowych, infrastruktury taktycznej, jak i tworzyć prywatne sieci (przemysłowe, machine-to-machine) w standardzie Open RAN. Jej produkty nie trafiają jednak do operatorów komórkowych. Vergewave specjalizuje się w urządzeniach pracujących w paśmie 450 MHz, w Polsce zarezerwowanym między innymi dla komunikacji w energetyce, a także 3,8-4,2 GHz, dostępnym dla inteligentnych miast oraz sieci prywatnych dla przemysłu.
Co ciekawe, na skromnym stanowisku można było zobaczyć prawdziwe produkty, co się rzadko zdarza. To działające stacje bazowe, które zostały przykryte przezroczystymi płytami ochronnymi. Właśnie takie płyty trafiają do wodo- i pyłoszczelnych obudów, także autorskich, a następnie na farmy wiatrowe, fotowoltaiczne lub do gmin chcących rozwinąć swoje systemy czujników i monitoringu.
Projektowanie i budowa odbywa się w Polsce. Dostawy komponentów planowane są tak, by unikać krajów obarczonych ryzykiem politycznym.
Polskie anteny dla różnych zastosowań
Wireless Instruments Sp. z o.o. był obecny na targach MWC z marką QuWireless. Produkowane są pod nią anteny zewnętrzne, zapewniające łączność z internetem, przy czym w jednej, odpornej na warunki pogodowe obudowie znajdują się anteny dla różnych standardów łączności. Można dzięki temu zgrabnie połączyć 5G, Wi-Fi, GPS i Bluetooth w dowolnych konfiguracjach, udostępniając w ten sposób połączenie z internetem (5G) urządzeniom końcowym (Wi-Fi).
Co ważne, klient kupujący anteny QuWireless ma wolność wyboru komputera sterującego dla własnych zastosowań. W obudowach jest miejsce na standardowe jednostki, które będą kierowały pracą anten i połączeniami sieciowymi. To pozwala QuWireless nawiązywać współpracę z producentami routerów, którzy nie mają w ofercie własnych anten, a chcieliby poszerzyć portfolio.
Głównym odbiorcą produktów QuWireless są firmy chcące zbudować sieć radiową na dużym obszarze – na przykład w porcie przeładunkowym czy kompleksie hal fabrycznych. Jednak z takiej anteny mogą skorzystać także klienci indywidualni. Po zamontowaniu w środku komputera służącego jako router można antenę umieścić na przykład na zewnątrz domu mieszkalnego. W ten sposób można połączyć się z internetem LTE w miejscach, gdzie zasięg wewnątrz budynku jest na to za słaby i od razu udostępnić połączenie sprzętom domowym przez Wi-Fi. Montaż urządzenia jest przy tym banalnie prosty.
Firma działa od 2011 roku. Produkcja odbywa się w całości na terenie Polski. Siedziba firmy znajduje się pod Wrocławiem i tam też odbywa się montaż. Firma stara się korzystać z części kupionych od lokalnych dostawców, jeśli to tylko możliwe. W ofercie znajduje się ponad 200 produktów „półkowych”, można też zamówić anteny dopasowane do indywidualnych potrzeb. Anteny trafiają do klientów w 80 krajach na wszystkich kontynentach.
Czytaj też: Nowa funkcja w aplikacji mObywatel ułatwi życie milionom Polaków od lutego 2025
Polskie liczniki z długą historią
Czytelnikom z Torunia Apator kojarzy się zapewne z żużlem, ale na polskim stanowisku na MWC można było zobaczyć, czym na co dzień zajmuje się firma. To producent inteligentnych liczników prądu, wody, ciepła, gazu, urządzeń do automatyzacji zarządzania siecią energetyczną i magazynów energii dla OZE. To firma z tradycją sięgającą 1949 roku.
Na stanowisku Polski na MWC mogłam przyjrzeć się licznikom prądu i gazu. Projektowanie, rozwój i produkcja urządzeń odbywa się w Polsce. Przedsiębiorstwo kupuje tylko niektóre komponenty oraz surowce do między innymi produkcji obudów urządzeń pomiarowych i płyt głównych.
Na zdjęciu powyżej można zobaczyć standardowy licznik prądu dla mieszkania, spełniający aktualne wymagania przedsiębiorstw dostarczających energię. Licznik ten jest praktycznie bezobsługowy – ma moduł PLC i stan przekazuje do dostawcy zdalnie „po kablach”. Dostawca może też zdalnie odłączyć fazy i zaprzestać dostarczania prądu do lokalu, jeśli klient zalega z płatnościami. Widać także złącza pozwalające podłączyć kolejne moduły komunikacyjne. Co ważne, każdy z liczników ma własny numer seryjny. W razie awarii można dokładnie sprawdzić, skąd pochodził wadliwy komponent i zapobiec dalszym problemom.
Trójfazowy licznik po lewej stronie to urządzenie zaprojektowane przez Apator, przeznaczone do sieci przemysłowych. Znajdzie zastosowanie między innymi na farmach wiatrowych.
Polski robot-pomocnik
Firma Nexio Management zajmuje się rozwijaniem aplikacji biznesowych i zarządzaniem procesami, ale na jej stanowisku można było spotkać także automatycznego pomocnika sprzedaży. W myśl zasady, że roboty kojarzą się klientom z nowoczesną obsługą, Nexio Management wprowadziło je do swojej oferty.
Roboty Nexio mogą dostarczyć informacje klientowi, a także poruszać się po przestrzeni sklepu, by znaleźć i wskazać produkty na półce. Mechaniczne komponenty współpracują z modelami sztucznej inteligencji, by robot miał możliwość rozpoznawania twarzy klienta i prowadzenia z nim naturalnej rozmowy głosowej. Przy tym projektanci musieli rozwiązać problem zasilania akumulatorowego robota, a więc odpowiednio gospodarować jego mocą obliczeniową, by reagował szybko i zgodnie z oczekiwaniami klienta, ale jednak mógł pracować w sklepie przez kilka godzin.
Warto dodać, że Nexio zbudowało też robota znanego z reklam Orange. Niestety ten model nie odwiedził Barcelony.
Poza opisanymi wyżej rozwiązaniami na polskim stoisku na MWC można było także skorzystać z wersji demo aplikacji mObywatel. Byłoby zresztą dziwne, gdyby na targach zabrakło sztandarowego produktu Centralnego Ośrodka Informatyki. Była to też wyjątkowa okazja, by porozmawiać z przedstawicielami NASK – jednostki odpowiedzialnej za cyberbezpieczeństwo kraju. Praca specjalistów z NASK jest może mało atrakcyjna wizualnie, ale można było dowiedzieć się więcej o systemach ochrony przed cyberzagrożeniami FLDX i BotSense. Pierwszy z nich wykrywa i błyskawicznie tłumi ataki wolumetryczne DDoS, zapewniając w ten sposób stabilne działanie infrastruktury krytycznej. Drugi zaś zabezpiecza użytkowników przed kradzieżą danych, przejęciem kont i nieautoryzowanymi transakcjami.
Na MWC Polskę reprezentowała także Grupa Polsat Plus, która prezentowała autorskie rozwiązania dla swoich klientów, Asseco Poland z usługami finansowymi, CTHINGS.CO (IoT i edge computing), AIUT (automatyzacja produkcji i produkcja elektroniki IoT), NetQPro (monitorowanie sieci telekomunikacyjnych) i Phoenix Systems (rozwój systemu operacyjnego dla IoT).
Czytaj też: Koniec biegania po urzędach? mObywatel wprowadza rewolucyjną funkcję
Polska w cyfrowej Europie
Ponadto obecni przedstawiciele kraju brali udział w odbywających się na targach debatach. Wiceminister cyfryzacji Rafał Rosiński wziął udział w serii spotkań międzynarodowych, w tym z przedstawicielami organizatorów targów – GSM Alliance – i Europejskiej Rady ds. Innowacji. Wiceminister Paweł Olszewski otworzył i podsumował unijny okrągły stół ds. cyfryzacji Unii Europejskiej. Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski wygłosił przemówienie zamykające sesję otwierającą MWC Barcelona 2025, podczas którego podkreślał wagę współpracy w zakresie sztucznej inteligencji, cyberbezpieczeństwa i cyfrowej niezależności:
Nasza prezydencja w Radzie Unii Europejskiej to nie tylko czas na podkreślanie naszych ambicji, ale przede wszystkim na proponowanie konkretnych rozwiązań. Europa potrzebuje silnej, zintegrowanej strategii cyfrowej, która nie tylko napędza innowacje, ale także przyciąga inwestycje i wzmacnia nasze wspólne bezpieczeństwo. Polska już teraz wdraża rozwiązania, które są przykładem dla innych krajów – mObywatel, cyfryzacja usług publicznych i inwestycje w technologie AI to dowody na to, że jesteśmy gotowi na cyfrową przyszłość.
Gorącymi tematami podczas debat była między innymi rola dyrektywy NUS2 w budowie systemu cyberbezpieczeństwa Unii Europejskiej oraz przygotowywana przez Komisję Europejską ustawa o sieciach cyfrowych, która ma wzmocnić rynek telekomunikacyjny UE. Była mowa także o harmonizacji przepisów w krajach wspólnoty i równowadze między bezpieczeństwem i innowacyjnością sektora.
Podczas okrągłego stołu ministrów ds. cyfryzacji Unii Europejskiej, który odbył się w ramach MWC Barcelona 2025, wiceminister cyfryzacji Paweł Olszewski przedstawił polskie priorytety w obszarze bezpieczeństwa cyfrowego, harmonizacji przepisów oraz rozwoju infrastruktury telekomunikacyjnej w Unii Europejskiej. Dyskusja dotyczyła także przygotowywanej przez Komisję Europejską „ustawy o sieciach cyfrowych”, której ma wzmocnić europejski rynek telekomunikacyjny.
