Pole magnetyczne Ziemi słabnie. Naukowcy przedstawili niepokojące nagrania

Naukowcy z Niemiec i Danii przygotowali interesujący, ale i wyraźnie niepokojący materiał. Chodzi o nagrania odzwierciedlające procesy zachodzące w obrębie pola magnetycznego naszej planety. 
Pole magnetyczne Ziemi słabnie. Naukowcy przedstawili niepokojące nagrania

Jego odwracanie jest naturalnym procesem i zachodzi co jakiś czas. Zdaniem geologów po raz ostatni miało to miejsce nieco ponad 40 tysięcy lat temu. Aby jak najlepiej zrozumieć okoliczności, w jakich się to wydarzyło, autorzy nowych badań wzięli pod uwagę dane satelitarne oraz dowody odnoszące się do ruchów linii pola magnetycznego na Ziemi.

Czytaj też: Gigantyczne jezioro termalne ukrywało się głęboko pod ziemią. Jest największe na świecie i leży w Europie

Wspomniane wydarzenie sprzed tysięcy lat, zwane zdarzeniem Laschamp, zaszło w okresie między 42 200 a 41 500 lat temu. Nowe mapowanie ówczesnych realiów znalazło swoje odzwierciedlenie w prezentacji z wykorzystaniem naturalnych dźwięków. Aby tego dokonać badacze posłużyli się odgłosami pokroju skrzypienia drewna.

Trzeba przyznać, iż zdarzenie Laschamp z okresu ostatniego zlodowacenia jest w takim wydaniu wyjątkowo przerażające. W pewnym momencie ziemskie pole magnetyczne osłabiło się do zaledwie 5 procent swojej nominalnej wartości. W konsekwencji do powierzchni naszej planety dotarło więcej promieniowania kosmicznego, niż zwykle. W normalnych okolicznościach pole magnetyczne stwarza bowiem barierę ochronną zabezpieczającą nas przed tego typu emisjami.

Gdyby podobny fenomen zdarzył się współcześnie, to nasze systemy nawigacyjne, kolokwialnie mówiąc, zaczęłyby wariować. Kompasy wskazywałyby północ tam, gdzie w rzeczywistości jest południe. Naukowcy wiedzą, iż stało się tak przed tysiącami lat, ponieważ znaleźli tego dowody w strumieniach lawy w latach 60. ubiegłego wieku niedaleko francuskiego Clermont-Ferrand.

Pole magnetyczne naszej planety może ulegać odwróceniom. Po raz ostatni takie zjawisko wystąpiło ponad 40 tysięcy lat temu

Zdarzenie Laschamp przejawia się między innymi dwukrotnym wzrostem ilości radioaktywnych izotopów berylu-10, dlatego takie detekcje odgrywają kluczową rolę. Skąd biorą się wspomniane izotopy? Stanowią one owoc interakcji między promieniami kosmicznymi a ziemską atmosferą. Jedną z przypuszczalnych konsekwencji tych wydarzeń mogły być wyraźne zmiany klimatu, które doprowadziły do wyginięcia australijskiej megafauny. 

Czytaj też: Nieoczekiwane odkrycie na Pacyfiku zmienia spojrzenie na historię Ziemi

Z tego względu zeszłoroczne ustalenia geologów należy traktować nie tylko jako ciekawostkę, ale również istotne źródło wiedzy na temat potencjalnych zagrożeń, które mogłyby nas dotyczyć w przyszłości. Ze względu na odnotowane w ostatnim czasie osłabienie pola magnetycznego nad Oceanem Atlantyckim skłoniły naukowców do rozważań nad tym, czy powtórka scenariusza sprzed tysięcy lat jest obecnie realna.