Silnik aerospike to technologiczne rozwiązanie znane z wysokiej efektywności, które potencjalnie może zastąpić tradycyjne napędy rakietowe. Zamiast wydobywać spaliny przez konwencjonalną dyszę, aerospike wystrzeliwuje je wokół centralnego rdzenia, który przypomina kolec (ang. spike).
Czytaj też: Ten silnik rakietowy pożera się, aby lecieć. Jego cel? Zrewolucjonizować loty kosmiczne
Taka konstrukcja pozwala na automatyczne dostosowanie się do zmieniającego się ciśnienia atmosferycznego wraz z wysokością, dzięki czemu aerospike jest efektywniejszy na różnych poziomach atmosfery. Tradycyjne silniki tracą moc, gdy rakieta oddala się od Ziemi, a ciśnienie spada – aerospike, adaptując się do zmian, może generować większą moc przy mniejszym zużyciu paliwa.
Silnik aerospike gotowy do lotu
Przełomowy test miał miejsce w Peenemünde na północy Niemiec, na terenie znanym z bogatej historii technologii rakietowej. Lot odbył się na dystansie około 9 km i trwał nieco poniżej 2,5 minuty. Rakieta była kontrolowana zdalnie przez zespół Polaris, w tym rekordzistę świata w sterowaniu dronami Nielsa Herbricha, przy wsparciu pilota Christiana Hidde. Dzięki technologii BVLOS (Beyond Visual Line of Sight), Polaris mógł dokładnie monitorować lot i reakcje silnika na różne warunki, co stanowi kluczowy krok w dalszych pracach nad rozwojem aerospike.
Czytaj też: Przełomowy silnik hipersoniczny przetestowany. Nowa broń i systemy antyrakietowe coraz bliżej
Projekt Polaris Spaceplanes zdobył wsparcie niemieckich sił zbrojnych, które dostrzegają szerokie możliwości zastosowania aerospike. Ta technologia może przyczynić się do budowy bardziej efektywnych rakiet kosmicznych, a także platformy satelitarnej i rozwoju pojazdów orbitalnych, które będą w stanie dostarczyć ładunek na orbitę szybciej i przy mniejszych kosztach. Aerospike może być stosowany zarówno w cywilnych, jak i wojskowych projektach, włączając w to przyszłe misje eksploracyjne na Księżyc i Marsa.
Choć koncept aerospike sięga lat 60. XX wieku, jego rozwój był ograniczony przez trudności konstrukcyjne oraz brak dostatecznie zaawansowanej technologii produkcji. Wiele wcześniejszych prób, w tym projekty NASA z lat 90., zakończyło się niepowodzeniem głównie ze względu na złożoność wykonania oraz wysokie koszty. Polaris Spaceplanes, dzięki postępowi w inżynierii materiałowej oraz nowym technologiom monitorowania, jest w stanie testować i rozwijać aerospike na poziomie, który wcześniej był niemożliwy.
Test w Peenemünde to przełom, który wzbudza entuzjazm nie tylko wśród specjalistów z branży kosmicznej, ale również w rządach i agencjach zainteresowanych rozwojem szybszych i bardziej ekonomicznych metod dostarczania ładunków na orbitę. Przełomowy sukces może zapoczątkować dalsze badania, które przybliżą nas do rutynowego wykorzystania aerospike, a także umożliwią w przyszłości rozwój bardziej ekonomicznych misji międzyplanetarnych.