Gdybyśmy mogli o nosorożcu włochatym wiedzieć tak dużo, jak o mamutach. Niestety jest odwrotnie. Mimo że te roślinożerne zwierzęta występowały na sporym obszarze Europy, to zebrany przez dekady materiał badawczy jest dość skromny.
Czytaj też: Krwawy rytuał na krowach miał jeden cel. Polacy odkryli cmentarzysko pasterzy sprzed 7000 lat
Projekt WOOLRHINOPOLI finansowany przez Narodowe Centrum Nauki i prowadzony przez konsorcjum z Centrum Nowych Technologii UW przy współpracy z badaczami z 10 europejskich państw pozwoli rozwikłać niejedną zagadką związaną z wymarłymi ssakami. Kierownikiem projektu jest prof. Kamilla Pawłowska z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Polacy zbadają nosorożce włochate. Będą szukać nowych szczątków w naszym kraju
Dlaczego tak ważne jest badanie nosorożców włochatych? Przede wszystkim dlatego, że wciąż mało o nich wiemy. Znaleziono jedynie kilka kompletnych ciał tych zwierząt z zachowanymi kośćmi i tkanką miękką. Jednym z najbardziej sensacyjnych odkryć są dwa incydenty ze Staruni (dzisiejsza zachodnia Ukraina). W 1907 i 1929 roku natrafiono tu w kopalni wosku ziemnego na niemal nienaruszone okazy nosorożców. Jeden z nich znajduje się dzisiaj w krakowskim Muzeum Przyrodniczym PAN.
Dokonania badaczy sprzed około 100 lat to jednak wciąż za mało. Jak możemy dowiedzieć się z opisu projektu na stronie Centrum Nowych Technologii UW, wciąż nie ma dostępnych wyników badań DNA nosorożca, a z Europy mamy ich tylko kilka. Nie wiadomo, czy zwierzę wymarło nagle na całym obszarze występowanie, czy do zagłady gatunku dochodziło regionalnie. Przypomnijmy, że ostatnie osobniki nosorożca włochatego zginęły około 14 tys. lat temu, pod koniec plejstocenu.
Ponadto sporą zagadką jest wpływ człowieka i ewentualnych jego polowań na faunę, co mogło także mieć kluczowe znaczenie dla przetrwania gatunku nosorożca włochatego. Naukowcy planują zakrojone na wielką skalę poszukiwania szczątków zwierzęcia na terenie całej Polski. Projekt trwa od 2022 roku i ma się skończyć za 3 lata. Kilkumiesięczne badania terenowe już teraz przynoszą wymierne skutki – informuje dla PAP prof. Pawłowska. Okazuje się, że dość często konkretne szczątki zwierząt w muzeach są źle podpisywane (nazwami innych gatunków) lub w ogóle nie badane.
Czytaj też: Co ma wspólnego Budda i starożytny Egipt? Polacy donoszą o bardzo nietypowym znalezisku
Co można powiedzieć o samych nosorożcach włochatych? Najbliżej były one spokrewnione z nosorożcami sumatrzańskimi, które są obecnie jedynym żyjącym gatunkiem owłosionego nosorożca. Przedstawiciele wymarłego gatunku charakteryzowali się masywną budową ciała z dwoma rogami, potrafili ważyć do 3,5 tony, liczyć do 5 metrów długości i 2 metrów wysokości. Mimo to żywiły się głównie trawami, porostami i tundrową roślinnością. Cechowało je doskonałe przystosowanie do mroźnego klimatu.
PS – po więcej materiałów najwyższej jakości zapraszamy na Focus Technologie. Subskrybuj nasz nowy kanał na YouTubie!