Gebelein to zespół stanowisk archeologicznych położony ok. 30 km na południowy-zachód od Luksoru. Ponad 5 tys. lat temu znajdowała się tam stolica jednego z proto-państw, które poprzedzały państwo faraonów. Już pod koniec XIX wieku dotarli tutaj pierwsi europejscy archeolodzy, ale przez ostatnie kilkadziesiąt lat naukowcy rzadko badali ten rejon i nie publikowali wyników swoich badań. Dlatego nie jest on dobrze rozpoznany. Nazwa „Gebelein” oznacza po arabsku „dwa wzgórza”. Pochodzi od charakterystycznego elementu miejscowego krajobrazu – dwóch wzgórz. Na wschodnim istniała niegdyś świątynia bogini Hathor i twierdza.
„U podnóża tego skalistego wzniesienia namierzyliśmy jeszcze jedno miejsce kultu bogini Hathor – wykute w skale sanktuarium, w którym zachowały się na ścianach reliefy. Dotychczas miejsce to było zaledwie wspomniane w literaturze naukowej i w zasadzie nikt o nim nic nie wie – wyjaśnia Wojciech Ejsmond, kierownik ekspedycji.
Hathor była boginią kojarzoną przez starożytnych Egipcjan ze śpiewem, tańcem, miłością oraz śmiercią. Jednak naukowcy niewiele wiedzą na temat jej kultu w Gebelein, gdzie istniała najstarsza znana nam świątynia tej bogini.
„Mamy nadzieję, że badania, które chcemy przeprowadzić w przyszłym roku, zwłaszcza odczytanie wykutych na ścianach sanktuarium tekstów, dostarczą nam więcej informacji na ten temat” – dodaje Ejsmond.
Drugim miejscem, na którym skupiły się wysiłki archeologów, był fragment starożytnej nekropolii, zagrożony zniszczeniem przez współczesną działalność związaną z poszerzaniem zasięgu pól uprawnych i osad. Udało się zinwentaryzować i wstępnie zadokumentować blisko 200 grobowców wykutych w skałach. Wśród nich znalazły się również dotąd nieznane grobowce wysokich dostojników państwowych z czasów faraońskich. Ich wyposażenie, między innymi, naczynia związana z kultem grobowym zmarłego, czy fragmenty sarkofagów znaleziono na badanej nekropoli. Zabytki zlokalizowano i zadokumentowano również przy użyciu mobilnych aplikacji GIS (Geograficznych Systemów Informacji).
Archeolodzy wykorzystali obrazy satelitarne wykonane w bliskiej podczerwieni. W połączeniu z bazą danych zawartą w GIS pozwoliło to zespołowi zidentyfikować relikty starożytnego systemu irygacyjnego i prawdopodobnie innych starożytnych konstrukcji.
Polski zespół poszukiwał również dawnych rytów naskalnych i inskrypcji. W tym celu zastosowano technikę RTI – Reflectance Transformation Imaging, która polega na wykonaniu serii zdjęć danej płaszczyzny przy użyciu lampy błyskowej i zmienianiu kierunku padania światła przy robieniu każdego ze zdjęć. Tak uzyskane fotografie składa się następnie w specjalistycznym programie komputerowym w jeden obraz, na którym można manipulować kątem padania światła i dostrzec wzory lub znaki.
„RTI sprawdziło się doskonale. Technika ta pozwoliła m.in. na dostrzeżenie nowych elementów jednego z dokumentowanych przedstawień i skorygowanie przerysu przedstawienia myśliwego, które zapewne ma ponad 5 tys. lat” – mówi Ejsmond.
„Gebelein zaskoczyło nas ilością i różnorodnością obiektów archeologicznych, jakie się tu znajdują. Reprezentowane są tu prawie wszystkie rodzaje stanowisk archeologicznych jakie można znaleźć w Egipcie, które datowane są na wszystkie okresy dziejów cywilizacji faraonów” – podsumowuje Ejsmond.