Archeolodzy z Izraelskiego Zarządu Zabytków (IAA) znaleźli w północnej części Izraela ponad setkę różnych naczyń, wykorzystywanych niegdyś podczas pogańskich rytuałów. Świetnie zachowane naczynia mają prawdopodobnie około 3500 lat.
Znalezisko zauważono w naturalnym zagłębieniu skały podczas prac przygotowujących do rozpoczęcia budowy gazociągu w Dolinie Ezdrelon w Dolnej Galilei, w pobliżu współczesnej Hajfy, na wschód od biblijnej góry Karmel. Wśród znalezionych przedmiotów znajdują się m. in. naczynia służące do palenia kadzideł, czy też puchary w kształcie kobiecych głów. Szczególnie ciekawe są naczynia pochodzące z Grecji, a dokładnie z wyspy Mykonos, co świadczy o tym, że pomiędzy regionem tym a grecką wyspą utrzymywane były stosunki handlowe.
Eksperci skupieni wokół archeologów Uzi Ada i doktora Edwina Van-Den-Brinka, którym odkopanie znalezisk zajęło dwa tygodnie, podkreślają, że odkrycia na taką skalę zdarzają się niezmiernie rzadko. Naczynia wykorzystywane były prawdopodobnie w pobliskiej świątyni, która mogła stać na wzgórzu (znaleziono tam już niezidentyfikowane na razie ruiny). Możliwe, że ukryte zostały w skale na czas wojny.
Okolica, w której prowadzone były wykopaliska, jest znana z Biblii, a dokładnie z Pierwszej Księgi Królewskiej Starego Testamentu. W 18 rozdziale tejże Księgi opisana została konfrontacja proroka Eliasza z 450 kapłanami pogańskiego bożka Baala, zakończona śmiercią kapłanów z rąk proroka nad rzeką Kiszon, leżącą niedaleko od miejsca znalezienia naczyń.