Pentagon zezwolił na kontynuację programu międzykontynentalnych pocisków balistycznych (ICBM) LGM-35A Sentinel, mimo wzrostu szacowanych kosztów o około 81 proc. Program, który ma na celu wyprodukowanie nuklearnych ICBM zastępujących starzejące się pociski Minuteman III, będzie kosztował ok. 141 mld dolarów. Jednak Siły Powietrzne zostały poproszone o restrukturyzację projektu i upewnienie się, że nie dojdzie do dalszych przekroczeń kosztów.
Czytaj też: USA coraz bliżej zastąpienia swoich atomówek. Jest Minuteman, a będzie Sentinel
Szczegóły dotyczące zgody na realizację programu Sentinel pomimo przekroczenia kosztów zostały ujawnione przez Podsekretarza Obrony ds. Zakupów i Utrzymania, Williama LaPlante’a.
Nowe pociski nuklearne będą kosztować nawet 141 miliardów dolarów
Według Breaking Defense, program Sentinel dostał zielone światło na kontynuację, ponieważ nie ma żadnych realnych alternatyw, które byłyby tańsze. Trzeba pamiętać, że jest to pierwsza poważna modernizacja naziemnego komponentu amerykańskiej triady nuklearnej od ponad 60 lat. Wpływ na decyzję miało także rosnące zagrożenie ze strony potencjalnych wrogów, takich jak Rosja czy Chiny.
Czytaj też: Amerykanie nie tracą czujności nawet na sekundę. Udane testy nuklearnych pocisków Minuteman III
W 2020 r. Departament Sił Powietrznych przyznał Northrop Grumman wyłączny kontrakt o wartości 13,3 mld dol. na opracowanie LGM-35 po tym, jak Boeing wycofał swoją propozycję. Wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem, a na początku lutego br. firma zdała kolejny raport z udanych testów. Nowa ocena realizacji programu jest jednak mniej optymistyczna. Nie dość, że koszty budowy pocisków wzrosły horrendalnie, to jeszcze nie uda się dotrzymać pierwotnego terminu ich implementacji, który wyznaczono na 2029 r.
Nowa data nie została ujawniona, ale Pentagon nie zamierza podejmować żadnych pochopnych decyzji, zwłaszcza że nowo opracowany system ma pozostać w służbie co najmniej do 2075 r. Pociski mają skutecznie przeciwstawić się zagrożeniom hipersonicznym ze strony rozwijających się systemów rakietowych Rosji i Chin, choć przeciwnicy programu przekonują, że “nie jest on konieczny” i spokojnie można by go porzucić na rzecz modernizacji istniejących rakiet.
Warto nadmienić, że szacunkowe koszty rzędu 141 mld dol. są w pewnym sensie teoretyczne, ponieważ urzędnicy wciąż badają, w jaki sposób program zostanie zrestrukturyzowany, podczas gdy Siły Powietrzne ustalają nową linię bazową, która będzie zawierać zaktualizowany plan Milestone B. LaPlante powiedział, że program został certyfikowany ze zmodyfikowaną strategią, która obejmuje zmiany w obiektach startowych, co powinno je uczynić “bardziej opłacalnymi, a także mniej złożonymi”.