Minister energii Arabii Saudyjskiej, książę Abdulaziz bin Salman podczas Tygodnia Klimatycznego ONZ w stolicy kraju, Rijadzie, poinformował, że niebawem rozpoczną się pierwsze testy pociągu wodorowego na Bliskim Wschodzie. Próby mają ruszyć jeszcze w październiku br. – informuje agencja prasowa Reuters’a.
Nie przekazano więcej szczegółów poza tym, że testy składu kolejowego będą trwały kilka miesięcy oraz, że Arabia Saudyjska stanie się pierwszym krajem w tej części świata, która będzie posiadać pociągi wodorowe. Warto przy tej okazji przyjrzeć się temu, jaki jest stan kolei w tym kraju. Czy naprawdę technologia wodorowa ma szansę zdobyć tamtejszy rynek?
Pociągi wodorowe w Arabii Saudyjskiej. Jak w ogóle wygląda kolej w tym kraju?
Historię kolei w Arabii Saudyjskiej możemy przedstawić w dwóch etapach. Pierwszy odcinek torów powstał tutaj jeszcze w czasach Imperium Osmańskiego w 1908 roku. Wiódł on z Damaszku (Syria) do Medyny. Kolej na tej trasie kursowała do 1920 roku. Drugi etap rozwoju sieci kolejowej w kraju Saudów miał miejsce już po II wojnie światowej, kiedy do celów transportowych wybudowano odcinek łączący porty w Zatoce Perskiej z magazynem produktów naftowych w Dhahran.
Czytaj też: Z Warszawy nad morze w pół godziny? Te pociągi pokazują coś niewiarygodnego
Powojenny fragment był zaczątkiem do dalszego rozwoju kolejnictwa. Obecnie sieć nie należy do najdłuższych na świecie. Rijad został połączony z kilkoma najważniejszymi miastami na północy i wschodnim wybrzeżu. Nadal jednak brakuje linii kolejowej wiodącej nad Morze Czerwone – niemniej jest ona już w fazie projektowania.
Nie można pominąć faktu, że Arabia Saudyjska dorobiła się także własnej kolei dużych prędkości zwanej Haramain. Kursuje ona na zupełnie nowej linii pomiędzy Mekką i Medyną. Jest to wyizolowany fragment sieci o długości ok. 450 kilometrów niepołączony z pozostałą częścią kraju. Haramain oddano do użytku w 2018 roku i potrafi rozpędzić się maksymalnie do 350 km/h.
Czytaj też: Pierwszy pociąg “na baterie” – to nie żart. Włosi taki mają, a Polacy mogą pomarzyć
Pociągi wodorowe w Arabii Saudyjskiej, która jest bardzo dużym powierzchniowo krajem, będą miały nie lada wyzwanie. Jako bezemisyjne pojazdy zastępujące spalinowe lokomotywy doskonale sobie poradzą na niezelektryfikowanych odcinkach torów. Niemniej pociągi w tej technologii nie osiągają imponujących prędkości, w związku z czym lepiej sprawdzą się na lokalnych połączeniach niż w dalekich relacjach. Nie wiadomo na razie, kiedy i jak będą one funkcjonowały na Bliskim Wschodzie. Patrząc jednak na to, jak zawzięcie Saudowie podchodzą do kolejnych inwestycji (np. budowa futurystycznych miast czy rekordowych wieżowców), możemy domyślać się, że i w tej kwestii postawią na swoim.