O prowadzonym na terenie wsi Papowo Biskupie przedsięwzięciu informowaliśmy już jakiś czas temu. Przypomnijmy, że chodzi o wykopaliska realizowane w obrębie dawnego jeziora. Osuszone w XIX i XX wieku, przed tysiącami lat najprawdopodobniej stanowiło miejsce prowadzenia rytualnych pochówków. Tym sposobem archeolodzy nawet ponad trzy tysiące lat później mają okazję do poznawania tajemnic naszych przodków.
Czytaj też: To tam urzędował biblijny Goliat. Archeolodzy poznali rytuały uprawiane przez lokalnych mieszkańców
A tych zagadek jest cała masa, z tytułową na czele, bo dotyczącą pochodzenia Słowian. I choć uczestnicy ostatniej ekspedycji nie mają dowodów na istnienie Wielkiej Lechii, bądź innych baśniowych tworów, to obok ich ustaleń bez wątpienia nie można przejść obojętnie. Znalezione podczas wykopalisk artefakty oraz szczątki sięgają epoki brązu oraz żelaza. Łącznie znaleziono tam ponad pięćset przedmiotów oraz ogromne ilości kości.
Te ostatnie są związane z dawnymi praktykami – zdaniem archeologów odnoszącymi się do składania ofiar z ludzi w wodach dawnego jeziora. Takie rytuały były charakterystyczne dla przedstawicieli kultury łużyckiej, istniejącej niemal tysiąc lat na obszarze dzisiejszej Polski, Niemiec, Ukrainy, Słowacji i Czech. O ile jednak tzw. obrządek ciałopalny to jedno, tak wyniki analiz genetycznych szczątków stanowią odrębną kategorię.
Do tej pory w kontekście pochodzenia Słowian rozpatrywano dwie główne koncepcje. W świetle ostatnich ustaleń jedna z nich wydaje się coraz mniej prawdopodobna
Rezultaty te dostarczają bowiem informacji na temat pochodzenia członków miejscowych grup, a być może nawet wszystkich Słowian. W tym kontekście warto wspomnieć o dwóch koncepcjach: allochtonicznej oraz autochtonicznej. Pierwsza zakłada, że Słowianie pierwotnie zamieszkiwali tereny Europy Wschodniej, by z czasem rozpocząć swoje wędrówki na różne strony Starego Kontynentu. W myśl drugiej Słowianie mieliby wywodzić się z Europy Środkowej.
W świetle ostatnich ustaleń eksperci skłaniają się ku stwierdzeniu, iż teoria allochtoniczna staje się coraz mniej prawdopodobna. Skąd takie wnioski? Stąd, że ludzie, których szczątki poddano ekspertyzom, nie różnią się zbytnio pod względem genetycznym od osób żyjących na terenie Polski później, choćby w okresie wczesnego średniowiecza. Kłóci się to z poglądem, jakoby Słowianie przybyli na obecne tereny naszego kraju dopiero na początku drugiej połowy pierwszego tysiąclecia.
Czytaj też: Średniowieczna zabawka znaleziona w centrum Torunia. To przedmiot sprzed niemal tysiąca lat
Kluczem do rozwikłania tej niesamowitej zagadki mogą okazać się kości z Papowa Biskupiego. Badacze mają nadzieję, że w toku prowadzonego antropologicznego śledztwa będą w stanie odpowiedzieć na pytanie o to, czy współczesne grupy zamieszkujące Polskę występowały na tym obszarze od tysięcy lat, czy też pojawiły się tutaj relatywnie niedawno, bo około 1,5 tysiąca lat temu.