Największa zagadka meteorytów rozwiązana. Naukowcy odkryli ich prawdziwe źródło

Przestrzeń kosmiczna w otoczeniu Ziemi wbrew pozorom nie jest taka idealnie pusta, jakby mogło się wydawać. Bezustannie w pobliżu naszej planety przelatują mniejsze i większe planetoidy i okruchy skalne. Część z nich nawet kończy swoją kosmiczną podróż na powierzchni Ziemi, jeżeli akurat znajdą się na kursie kolizyjnym z naszą planetą. Okazuje się, że większość tych obiektów, które spadają na Ziemię, ma zaskakujące pochodzenie.
planetoidy
planetoidy

W serii artykułów opublikowanych we wrześniu i w październiku na łamach periodyków Astronomy & Astrophysics oraz Nature, naukowcy z Europejskiego Obserwatorium Południowego, CNRS oraz Uniwersytetu Karola w Pradze opisali pochodzenie ponad 90 proc. znanych meteorytów. Ku zdumieniu naukowców okazało się, że 70 proc. wszystkich znanych meteorytów pochodzi z trzech bardzo młodych rodzin planetoid, które z kolei powstały w katastroficznych zderzeniach planetoid, do których doszło w Pasie Planetoid 5,8, 7,5 oraz 470 milionów lat temu.

Owe rodziny to Karin, Koronis oraz Massalia. Według badaczy to właśnie Massalia odpowiada za największą liczbę meteorytów na Ziemi. Z tej rodziny pochodzi według naukowców aż 37 proc. meteorytów.

Czytaj także: Ups! To nie jedna, a dwie planetoidy doprowadziły do zagłady dinozaurów. Odkryto drugi krater

Warto tutaj dodać, że na chwilę obecną na Ziemi zidentyfikowano około 70 000 meteorytów. Dotychczas naukowcom udało się ustalić, że jakieś 6 proc. z nich pochodzi z Księżyca, Marsa oraz Westy. Pochodzenie pozostałych dotychczas było nieznane.

Autorzy najnowszego opracowania wykorzystali do swojej pracy dane z przeglądu składu chemicznego głównych rodzin planetoid w Pasie Głównym rozciągającym się między orbitami Marsa i Jowisza. Dane te zostały wprowadzone do najnowszych symulacji przedstawiających zderzenia i dynamiczną ewolucję głównych rodzin planetoid. Odtworzenie ewolucji tychże rodzin planetoid wstecz doprowadziło naukowców do ustalenia trzech różnych katastroficznych zderzeń, w których masywne planetoidy uległy całkowitemu lub częściowemu zniszczeniu i stały się źródłem licznych mniejszych odłamków, które utworzyły m.in. powszechnie znajdowane na Ziemi chondryty węgliste oraz achondryty.

W efekcie nastąpiła znacząca zmiana w naszej wiedzy. Znaliśmy bowiem pochodzenie 6 proc. planetoid, a teraz znamy ponad 90 proc. W końcu znamy pochodzenie dużych planetoid, które odwiedzane są od lat przez różne sondy kosmiczne.

Czytaj także: 33 Polyhymnia to nietypowa planetoida. Naukowcy nie wiedzą, z czego jest zbudowana

O ironio, okazało się nawet, że dwie planetoidy ostatnio odwiedzone przez japońską sondę kosmiczną Hayabusa2 oraz amerykańską sondę OSIRIS-REx, należą do tej samej rodziny, a to oznacza, że były one wcześniej fragmentami tej samej planetoidy, z której powstała rodzina Polana.

Pozyskane przez naukowców informacje nie służą jedynie do celów statystycznych. Dają one zupełnie nowy kontekst, przydatny dla każdego naukowca badającego pochodzenie materii, z której uformowały się planety we wczesnym Układzie Słonecznym. Z drugiej strony, trzeba mieć świadomość, że skoro większość meteorytów na Ziemi pochodzi z trzech planetoid macierzystych, to ich badanie nie mówi nam nic o różnorodności obiektów Pasa Planetoid.