Ten niezwykły robot nazywa się SAM (Sweating Agile thermal Manekin), tzn. pocący się ruchomy manekin termiczny. Jego polimerowa skóra na głowie i tułowiu wyposażona jest w 125 miniaturowych dysz potnych, napełnianych destylowaną wodą ze zbiornika. Aktywować można wybrane dysze w wybranych partiach ciała. Przez mikrowentyle w górnej części robota symulowane jest wydzielanie potu w wersji płynnej lub pary z częstotliwością pomiędzy 0 a 4 l/m2 na godzinę — częstotliwość ta odpowiada wydzielaniu potu podczas silnej aktywności fizycznej człowieka. Aby pocenie bardziej przypominało naturalne, powierzchnia robota nagrzewa się aż do 44 °C.
Stworzony w szwajcarskim laboratorium materiałoznawstwa (Empa) SAM nie jest pierwszym robotem tego typu, lecz prawdopodobnie pod względem pocenia się najbardziej przypomina on człowieka. SAM może się poruszać, lecz wyłącznie wewnątrz specjalnej, ruchomej ramy. Natomiast w odróżnieniu od swoich poprzedników robot zaopatrzony został w stawy i może poruszać rękami i nogami, co zwiększa wiarygodność podczas testowania tkanin. Robot nie został zbudowany w celu testowania istniejących już tkanin, lecz dla ułatwienia opracowywania nowych rodzajów materiałów dla sportowców. Naukowcy będą badać tkaniny w różnych warunkach klimatycznych i podczas różnych rodzajów aktywności fizycznej człowieka (chód, bieg, wspinaczka itp.) Będą to również stroje sportowe przeznaczone do wykorzystywania w niskich temperaturach (poniżej 0°C).
Naukowcy szwajcarscy informują, że pocący się robot pomoże im w projektowaniu nowych włókien, dostosowując intensywność wymiany powietrza i wilgoci za pomocą odzieży do zmian temperatury powierzchni ciała ludzkiego. Chodzi bowiem o to, żeby ciało jak najdłużej utrzymywało ciepło i nie ulegało wychłodzeniu podczas uprawniania sportów zimowych. Dlatego więc po aktywności fizycznej odzież powinna schnąć bardzo szybko. Naukowcy z Empa wykorzystują w tym celu materiały syntetyczne, które nie wchłaniają wilgoci, lecz zachowują ją pomiędzy włóknami, a następnie pozwalają jej na szybkie wyparowanie. Do tej pory testowanie takich materiałów było mało efektywne i dość kosztowne, odbywało się bowiem z udziałem prawdziwych ludzi. Dzięki pocącemu się manekinowi innowacyjne tkaniny będą tańsze i szybciej pojawią się na sklepowych półkach. JSL
źródło: www.empa.ch