Mechanizm z Antykithiry, nazwany tak od greckiej wyspy, koło której wydobyto go z wraku na dnie morza, datowany jest na rok 150-100 p.n.e. Wykonany z brązu mechanizm oparty na wielu kołach zębatych do dziś szokuje swoją złożonością. Aż do czasu XVIII wiecznych zegarów nie istniał żaden podobny. Wydobyty w roku 1902 znajduje się dziś w kolekcji Narodowego Muzeum Archeologicznego w Atenach. Wypożyczany jest kolejnym zespołom naukowców próbujących odkryć w skorodowanej płycie brązu odpowiedź na zagadkę funkcjonowania mechanizmu.
Pierwsze analizy
Pierwszą pogłębioną analizę urządzenia przedstawił w 1974 roku Derek J. de Solla Price z Uniwersytetu Yale’a. Oświadczył wówczas, że składający się z 31 kół mechanizm był zapewne zegarem astronomicznym. W 2005 roku naukowcy z Cardiff posługując się tomografem komputerowym „zajrzeli do środka” mechanizmu z Antykithiry i to co zobaczyli w środku opisali w magazynie „Nature”. Zdołali m.in. odszyfrować większość inskrypcji i wyróżnić 82 tworzące zegar podzespoły, w tym 37 kół zębatych z brązu o średnicy od 1 do 17 cm.
Walijczycy wyjaśnili, że posługujący się urządzeniem astronom ze starożytnej Grecji kręcąc korbą z boku mógł poruszać jednocześnie kilkoma wskazówkami. Odczytując inskrypcje ustalono, że tarcza z przodu pokazywała ruch Słońca i Księżyca. Umieszczona została na tle egipskiego kalendarza (używanego wówczas w Grecji) uwzględniającego rok przestępny. Mechanizm pozwalał określać z wyprzedzeniem fazy Księżyca. Tylna ściana służyła do przewidywania zaćmienia Słońca i Księżyca, pozwalając jednocześnie synchronizować kalendarz słoneczny z księżycowym. Mechanizm pozwalał też przewidywać wschód i zachód ważniejszych gwiazd i całych gwiazdozbiorów, także pozycję 5 ówczesnych znanych planet.
Co nowego?
W opublikowanej w czasopiśmie „Scientific Reports” analizie przygotowanej przez multidyscyplinarny zespół ekspertów (m.in. z University College London) tworzących Antikythera Research Team, ukazano w najbardziej pełny jak dotąd sposób przednią część mechanizmu. Znajduje się tam starożytna wizja wszechświata według Greków.
– Nasz model jako pierwszy godzi ze sobą wszystkie istniejące fizycznie elementy zegara z opisami naukowymi odczytanymi z samego mechanizmu – skomentował w informacji prasowej główny autor analizy, prof. Tony Freeth z wydziału inżynierii mechanicznej. Choć badania z 2005 roku znacznie ułatwiły zrozumienie zasady działania starożytnego urządzenia, naukowcom ciągle umykała zasada działania przedniej części mechanizmu. Biorąc pod uwagę, że to co przetrwało (1/3 całości) stanowi owe ponad 80 podzespołów, mówimy tu o szalenie złożonej budowie.
Kosmos Greków
Opis na tylnej płycie zegara zawiera opis wizji Wszechświata. Znajdujący się z przodu składa się m.in. z poruszających się pierścieniach planet. Jego odtworzeniem zajął się zespół z UCL. Dostrzegli tam kluczowe dla obserwacji Wenus i Saturna liczby 462 i 442. Odpowiadają one długości trwania cykli tych planet. Żeby móc dokładnie przewidzieć ich położenie konieczne były wieloletnie obserwacje.
– Klasyczna astronomia I wieku przed naszą erą wywodzi się z Babilonii. Nie ma tam żadnych wskazań dotyczących tak dokładnej wiedzy w posiadaniu żyjących wówczas Greków – zwraca uwagę Aris Dacanalis, student studiów doktoranckich na UCL i członek Antikythera Research Team.
Antyczna matematyka
Żeby wykazać jak starożytnym Grekom udało się otrzymać owe dwie wartości określające cykl Saturna i Wenus posłużyli się antyczną matematyką. Skorzystali przy tym z metodologii opisanej przez filozofa Parmenidesa, żyjącego na długo przed stworzeniem zegara, bo w VI wieku p.n.e. Posługując się równaniami sprzed 2,5 lat nie tylko udowodnili słuszność wyliczeń cykli Saturna i Wenus, ale uzupełnili brakujące informacje dotyczące mechanizmu śledzącego pozostałe znane starożytnym Grekom planety.
Mając już gotowe wyliczenia inżynierowie zdołali zaprojektować mechanizm kół zębatych określający pozostałe cykle astronomiczne. Musiał być na tyle niewielkich rozmiarów, by zmieścić się w „dostępną” pustą przestrzeń wydobytego z wraku mechanizmu. – Dokonaliśmy teoretycznego przełomu ukazująco sposób w jaki Grecy przedstawili kosmos w Mechanizmie z Antykithiry – wyjaśnia w informacji prasowej współautor analizy, dr Adam Wójcik z wydziału inżynierii mechanicznej. – Teraz pozostaje jedynie zbudować ten mechanizm posługując się antycznymi metodami – dodaje dr Wójcik.