To może być wielki przełom w medycynie. Pierwszy raz od 30 lat naukowcy odkryli nowy antybiotyk – tejksobaktynę. Może on pomóc w walce z coraz bardziej odpornymi drobnoustrojami.
To wielki przełom w medycynie i koniec kilkudziesięcioletniego okresu zastoju na polu antybiotyków. Badacze po raz pierwszy zastosowali specjalne chipy, które po umieszczeniu w glebie pozwoliły badać bakterie w ich naturalnym środowisku. Badacze zdecydowali się na ten krok, ponieważ w laboratorium rozwija się zaledwie 1% bakterii. Ta grupa została już dokładnie przebadana, a pochodzące od niej antybiotyki znamy od lat. Właśnie dlatego odkrycie nowego antybiotyku wymagało zupełnie innego myślenia i przeniesienia badań do środowiska naturalnego.
Za pomocą specjalnie skonstruowanego chipa naukowcom udało się przebadać 10 tys. kolonii bakterii. W ten sposób otrzymano 25 potencjalnych antybiotyków, z których jeden okazał się bardzo skuteczny. To tejksobaktyna, substancja, która atakuje bakterie w nietypowy sposób. Wiąże się z lipidami i niszczy strukturę błon komórkowych bakterii.
Nowy antybiotyk skutecznie zadziałał m.in. na gronkowca złocistego odpornego na metacyklinę, prątki gruźlicy i wiele innych bakterii Gramm-dodatnich. Dalsze badania mają potwierdzić jego skuteczność także wobec innych bakterii, które powodują groźne zakażenia szpitalne.
Badania przeprowadzone na zwierzętach wykazały, że tejksobaktyna nie niszczy błon komórek ssaków, jednak ostateczny brak skutków ubocznych będzie można stwierdzić dopiero po przeprowadzeniu dokładnych testów klinicznych.
Czytaj więcej: