Pamiętacie kreskówkę o Piotrusiu, który rozwiązywał problemy za pomocą zaczarowanego ołówka?
Równie niesamowite jak wynalazek są kulisy jego finansowania. Konstruktorzy Peter Dilworth oraz Maxwell Bogue z firmy WobbleWorks fundusze na wdrożenie pomysłu (30 tys. dol.) postanowili zebrać poprzez crowdfundingową platformę Kickstarter. Wpłata 50 dol. gwarantowała otrzymanie produktu, były też droższe pakiety (za 10 tys. dol. można było wziąć udział w testach produktu i spędzić dzień z wynalazcami).
Internauci w ciągu zaledwie trzech dni wpłacili ponad milion dolarów! Dzięki temu firma w tym roku rusza z masową produkcją piór. Urządzenie jest stosunkowo tanie – w przedsprzedaży (pióro + 50 wkładów) kosztuje niecałe 100 dol. I choć z „zaczarowanego ołówka” z pewnością najbardziej ucieszyłyby się dzieci, 3Doodler – ze względu na ryzyko poparzenia – polecany jest osobom powyżej 12. roku życia.