Ma ona 152,7 km długości i rozciąga się między miastami Jinan oraz Hefei. Niedawno udostępniono ją dla ruchu, a eksperci przewidują, że tym sposobem uda się w skali roku uniknąć emisji 9000 ton dwutlenku węgla. W czym tkwi sekret tej zielonej infrastruktury i czy podobne rozwiązania mogą się w przyszłości pojawić w innych częściach świata?
Czytaj też: Samochód z drukarki 3D – to już się dzieje!
Realizacją projektu zajęła się grupa SDHS (Shandong Hi-Speed Group), która zbudowała osiem pasów ruchu z ograniczeniem prędkości do 120 kilometrów na godzinę. Na trasie znajdziemy trzy obszary usługowe, dwie strefy parkingowe i 10 punktów poboru opłat. Na tym etapie wszystko wydaje się całkiem zwyczajne, ale ciekawie robi się, gdy wspomnimy o systemach energii odnawialnej, energooszczędnych środkach redukcji emisji dwutlenku węgla oraz zintegrowanym systemem sterowania emisjami.
Mówiąc dokładniej, na trasie łączącej Jinan z Hefei znajdziemy między innymi panele słoneczne, turbiny wiatrowe, geotermalne pompy ciepła, magazyny energii, budynki o niemal zerowym zużyciu energii czy też mikrooświetlenie poza siecią i leśne pochłaniacze dwutlenku węgla. Każdy z tych elementów składowych ma na celu redukcję emisji dwutlenku węgla, który jest wyjątkowo problematyczny w kontekście tego, co dzieje się z klimatem naszej planety.
Pierwsza niskoemisyjna autostrada w Chinach ma nieco ponad 150 kilometrów długości. W skali roku ma ona ograniczać powstawanie dwutlenku węgla o 9000 ton
Wszystkie przytoczone rozwiązania mają sprawić, że w ostatecznym rozrachunku roczne emisje związane z tą autostradą wyniosą 13 600 ton dwutlenku węgla. Gdyby jednak nie wprowadzono tych technologii, to mówilibyśmy o emisjach na poziomie 22 500 ton rocznie. Matematyka jest więc jasna: dojdzie do redukcji powstawania tego problematycznego gazu cieplarnianego o około 9000 ton rocznie.
Czytaj też: Oto przyszłość lotnictwa. STRIX zapewnia pionowy start, autonomiczny lot i transport w kontenerze
Roczna produkcja energii z wykorzystaniem paneli słonecznych wyniesie 33 GWh. Dodajmy do tego turbiny wiatrowe, pompy ciepła oraz systemy magazynowania, które mają zapewniać solidną pojemność magazynowania energii. Innowacja mają dotyczyć także mniej oczywistych kwestii, takich jak oczyszczanie ścieków czy nasadzanie roślinności w celu zwiększenia sekwestracji dwutlenku węgla. Teraz pozostaje nam czekać na naśladowanie takiego podejścia przez inne kraje.