Mówi się, że potrzeba jest matką wynalazków, a powiedzenie to chyba nigdy nie było bardziej trafne niż w odniesieniu do wyposażenia bojowego podczas inwazji Rosji na Ukrainę. A na polu bitwy przecież każdy chce być niezniszczalny i niewidzialny. Z tym pierwszym radzimy sobie coraz lepiej, ale szeroko rozumiana “niewidzialność” do tej pory była domeną magików. Wkrótce może się to zmienić dzięki Phantom Skin, czyli “widmowej skórze”.
Czytaj też: Ukraina wyposażyła MiG-29 w JDAM-ER, te niszczą cele z ogromną precyzją
Ukraiński minister Mychajło Fiodorow udostępnił w mediach społecznościowych film, na którym jego zdaniem możemy zobaczyć płaszcz niewidzialności w akcji. Materiał nagrany kamerą termowizyjną pokazuje jednego zamaskowanego żołnierza, którego sygnatura cieplna jest znacznie słabsza niż jego kolegów. To nie żadna magia, a czysta inżynieria!
Peleryna niewidzialności może ocalić tysiące żołnierzy
Peleryna Phantom Skin została opracowana przez anonimowego wynalazcę z Buczy w odpowiedzi na masakrę dokonaną przez siły rosyjskie w tym mieście. Niezwykła peleryna niewidzialności rzekomo już jest na wyposażeniu ukraińskich żołnierzy i pomaga im się maskować przed wrogiem. “Płaszcz” wykonany jest z czarnego tworzywa sztucznego, którego faktura zewnętrzna przypomina plandekę kempingową. Płaszcz zapobiega emisji sygnałów cieplnych przez ludzi lub sprzęt wojskowy, czyniąc je niewidocznymi dla czujników podczerwieni lub temperatury.
Czytaj też: Rosja ma nową broń. Może wystrzelić 10 niszczycielskich pocisków w minutę
Płaszcz jest lekki, waży mniej niż 2,5 kg i pozwala pracować w trudnych warunkach, takich jak śnieg i deszcz. Jest ognioodporny i chroni użytkowników przed ekstremalnymi temperaturami. Szczegóły dotyczące zastosowanych materiałów i technologie oczywiście są okryte tajemnicą, ale eksperci sugerują, że dużą rolę odgrywa tu grafen oraz nanotechnologia. Za produkcję płaszczy odpowiada firma Brave1, która może miesięcznie wytworzyć do 150 sztuk.
Peleryna najlepiej sprawdza się, gdy osoba ją nosząca porusza się powoli, gdyż gwałtowne ruchy powodują wzrost temperatury ciała. To odpowiedź na doniesienia o siłach rosyjskich noszących koce wykonane z mylaru – materiału o doskonałych właściwościach odbijania ciepła, który może przekierować “około 90 procent promieniowania cieplnego”. Podobną taktykę stosowali także talibowie w Afganistanie, aby uniknąć wykrycia przez siły NATO.
Biorąc jednak pod uwagę taktyczną użyteczność omawianej technologii w terenie, siły zbrojne na całym świecie prawdopodobnie się jej przyjrzą. Jednym z takich systemów jest odmiana zrobotyzowanego drona-łodzi MAGURA, o którym krąży plotka, że brał udział w skutecznych atakach na rosyjską marynarkę wojenną na Morzu Czarnym i na most Kerczeński na Krymie.
Anonimowa osoba z firmy zajmującej się produkcją peleryn niewidzialności podsumowuje:
Wojna z Rosją ożywia coś w ukraińskim DNA, jeśli chodzi o innowacje w sferze wojskowej. Jeśli do rzeczy dołączysz etykietę z napisem “udowodniono, że wysadzają rosyjskie okręty wojenne” lub “kamuflaż przeciwko kremlowskim dronom”, to wzbudzą one zainteresowanie na rynku międzynarodowym. Dla Ukrainy inwazja jest tragedią, ale jej sektor obronny czerpie z tego paliwo, nie tylko by przetrwać, ale też rozwijać się.