O szczegółach całego przedsięwzięcia autorzy piszą na łamach Science Advances. Do sieci trafiło także nagranie ukazujące wspomniany materiał w akcji. Ten jest zdolny do samodzielnego podskakiwania i nie potrzebuje do tego celu zewnętrznej stymulacji. O zastosowaniach nie trzeba długo myśleć, ponieważ w grę wchodzi między innymi projektowanie tzw. miękkich robotów.
Czytaj też: Rekordowe stado żubrów w Puszczy Białowieskiej. Czegoś takiego w Polsce jeszcze nie widzieliśmy
Pasikoniki, kojarzone z letnim gwarem i zielonymi łąkami (a przez niektórych zapewne z polską sceną MMA) wykazują niesamowite zdolności w zakresie skakania. Są bowiem w stanie wzbić się na wielokrotnie większą wysokość niż sięgają ich ciała. Wystarczy sobie wyobrazić, jak podobna zależność wyglądałaby wśród ludzi, którzy – nie oszukujmy się – nie należą do najbardziej skocznych zwierząt na Ziemi.
Pasikoniki stanowiły inspirację do zaprojektowania materiału mogącego odbijać się niemal 200-krotnie wyżej niż wynosi jego grubość
Powłoka zaprojektowana przez Tayler Hebner i jej współpracowników przypomina gumę. Zanim jednak inżynierowie mogli ogłosić sukces, przeprowadzili szereg eksperymentów wykorzystujących różne rodzaje elastomerów ciekłokrystalicznych. Te mogą zmieniać swój kształt pod wpływem różnic temperatury i są polimerowymi wersjami ciekłych kryształów, które stosuje się między innymi w laptopach i telewizorach.
Niewielkie fragmenty elastomerów ciekłokrystalicznych podgrzewano, co prowadziło do ich odkształcania. W pewnym momencie zaczęły wystrzeliwać ku górze, osiągając wysokość niemal 200 razy większą niż wynosiła ich grubość. A wszystko to w ciągu sześciu milisekund.
Skąd się bierze ten fenomen, tj. możliwość wykonywania tak efektownych skoków? Członkowie zespołu wyjaśniają, że każda z folii składa się z trzech warstw elastomeru. Kiedy się nagrzewają, warstwy te kurczą się, przy czym w przypadku dwóch górnych dzieje się to szybciej aniżeli w przypadku dolnej. W pewnym momencie folia przyjmuje kształt stożka. I właśnie wtedy odbywa się cała magia.
Czytaj też: Atlas imponuje, a to tylko część jego umiejętności. Co potrafi już robot od Boston Dynamics?
Wraz z przyjęciem kształtu stożka wzrasta bowiem naprężenie – do tego stopnia, że ten się odwraca, uderzając przy tym o powierzchnię i odbijając się od niej. Pęd jest na tyle duży, że materiał wystrzeliwuje w górę, by po chwili opaść i ponownie się odbić. Oczywiście nie chodzi w tym przypadku wyłącznie o przyjemne dla oka obserwacje, ponieważ naukowcy mają pomysł na użycie tego materiału do projektowania miękkich robotów. W grę wchodzi nawet odwrócenie ich właściwości, tak, by podskakiwały nie na skutek wzrostu temperatury, lecz jej spadku.