Według Willa Percivala z uniwersytetu Waterloo w Ontario, to kompletna i najdokładniej policzona historia rozszerzania się naszego świata. Mapa 3D bazuje na najnowszych, trwających 6 lat przeglądów SDSS/eBOSS (Spektroskopowy Przegląd Oscylacji Barionowych Cyfrowego Przeglądu Nieba Sloana), a prowadzonych z pomocą optycznego teleskopu w stanie Nowy Meksyk.
Opisywane tu pomiary dotyczą zmian gęstości w rozkładzie galaktyk. Zaburzenia gęstości, znane jako barionowe oscylacje akustyczne, są typowe dla wczesnego wszechświata. Pomagają studiować ten początkowy okres na bazie modeli teoretycznych i obserwacji tła mikrofalowego (elektromagnetycznego promieniowania nowonarodzonego kosmosu).
Z 13,8 mld lat wszechświata udało się nam dość dobrze poznać jego początek po Wielkim Wybuchu i ostatnie setki milionów lat. – Środkowe 11 mld lat stanowiło kłopotliwą lukę – twierdzi Kyle Dawson z uniwersytetu stanowego w Utah, człowiek, który 20 lipca ogłosił światu stworzenie trójwymiarowej mapy.
– Przez ponad 5 lat nieprzerwanych obserwacji zdołaliśmy wypełnić tę lukę i zdobyte przez nas dane są niezwykłym postępem wiedzy kosmologicznej w tej dekadzie – stwierdził w informacji dla prasy.
Wtóruje mu astrofizyk Jean-Paul Kneib ze Szwajcarskiego Federalnego Instytutu Technologii (EPFL) w Lozannie, odpowiedzialny za uruchomienie w 2012 roku przeglądu eBOSS. – Naszym celem było stworzenie najdokładniejszej trójwymiarowej mapy pokazującej wszechświat od początku jego istnienia.
Po raz pierwszy badacze posłużyli się ”ciałami niebieskimi wskazującymi rozłożenie materii w odległych częściach wszechświata, galaktykach aktywnie tworzących gwiazdy i kwazary”. Pokazana tu mapa pokazuje włókna materii i puste przestrzenie definiujące wszechświat w jego początkach, gdy miał tylko 380 tys. lat.
Część mapy odpowiadająca za wszechświat jakim był 6 mld lat temu naukowcy wykorzystali najstarsze i najbardziej czerwone (na grafice) galaktyki. By zilustrować późniejsze czasy astrofizycy skoncentrowali się na najmłodszych galaktykach (na mapie w kolorze niebieskim). Idąc jeszcze dalej, wykorzystali kwazary, galaktyki ze szczególnie jasnym sercem.
Co jeszcze pokazuje mapa, to fakt, że rozszerzanie się wszechświata w którymś momencie zaczęło przyśpieszać i nadal utrzymuje swoje duże tempo (najpewniej ze względu na oddziaływanie ciemnej energii).
Porównanie obserwacji eBOSS z wcześniejszymi badaniami pozwoliło dostrzec rozbieżności w naszej wiedzy o prędkości rozszerzania się wszechświata. Obecnie akceptowane tempo, tzw. stała Hubble’a, jest 10 proc. wolniejsza niż wartość bazująca na kalkulacjach odległości między galaktykami położonymi najbliżej Ziemi.