Optymiści mają większą korą oczodołowo-czołową, dzięki czemu są mniej lękliwe – informują naukowcy z USA.
O powiązaniu pomiędzy korą oczodołowo-czołową a natężeniem lęku wiadomo od dawna, choćby z badania przeprowadzonego ocalałych z trzęsienia ziemi, które nawiedziło Japonię w 2011 roku. Wyniki tego badania pokazały, że u niektórych osób kora oczodołowo-czołowa skurczyła się w ciągu 4 miesięcy po katastrofie i osoby te były bardziej narażone na wystąpienie zespołu stresu pourazowego.
Naukowcy z USA postanowili sprawdzić, czy optymizm wpływa na łagodzenie lęku przez pobudzenie kory oczodołowo-czołowej. W badaniu uczestniczyło 61 osób, które poddano obrazowaniu mózgu, a także testom mierzącym natężenie optymizmu, lęku, objawów depresji oraz pozytywnych i negatywnych stanów emocjonalnych.
Zgodnie z przewidywaniami okazało się, że osoby o grubszej korze oczodołowo-czołowej po lewej stronie mózgu były bardziej optymistyczne i mniej lękliwe. Dalsze analizy wykazały, że u osób o większej korze oczodołowo-czołowej to optymizm stał za obniżeniem poziomu lęku.
„Wiemy już, że istnieje korelacja pomiędzy korą oczodołowo-czołową a lękiem. Więc co możemy zrobić, żeby złagodzić lęk? Nasze badanie sugeruje, że możemy popracować nad optymistycznym podejściem do życia” – mówi Sanda Dolcos, współautorka badania.
Badacze chcą teraz skoncentrować się na sprawdzeniu, czy zadania nakierowane na aktywację kory oczodołowo-czołowej mogą skutkować zwiększeniem optymizmu i obniżeniem lęku oraz czy istnieją inne sposoby na bezpośrednie podwyższenie poziomu optymizmu.
Czytaj także: