Wszyscy stawiają na sztuczną inteligencję, więc Opera nie może pozostawać w tyle
Już pod koniec kwietnia Opera zapowiedziała nadejście zupełnie nowej przeglądarki o nazwie Opera One, która zastąpi dotychczasową przeglądarkę internetową dla systemów Windows, macOS i Linux. Był to nieuchronny krok, biorąc pod uwagę działania konkurencji, która w ostatnich miesiącach mocno inwestuje w sztuczną inteligencję. Tak, właśnie integracja z SI ma być największą zaletą nowej przeglądarki.
Mamy obsesję na punkcie innowacji w przeglądarkach, dlatego postanowiliśmy zredefiniować ich rolę w dobie dynamicznego rozwoju sztucznej inteligencji. W przeciwieństwie do innych firm tworzących przeglądarki, Opera nie dodała po prostu usług na bazie SI. Nasz zespół wrócił do deski kreślarskiej i przeprojektował nasz flagowy produkt. Opera One została zbudowana wokół Arii, naszej natywnej sztucznej inteligencji w przeglądarce i jest zwieńczeniem naszej dotychczasowej pracy – mówi Joanna Czajka, Product Director w Opera.
Opera One ma teraz modułową konstrukcję (dostosowującą się w miarę dodawania funkcji lub otwierania akrt), nową funkcję grupowania kart o nazwie Wyspy kart oraz wbudowaną sztuczną inteligencję o nazwie Aria. Ten chatbot, wykorzystujący technologię GPT, ma odmienić to, w jaki sposób przeglądamy internet. Dzięki temu, że Aria ma stały dostęp do sieci, może pomagać użytkownikom podczas codziennych czynności, pobierając aktualne informacje, generując tekst lub kod wtedy, gdy jest nam to potrzebne. Dostęp do chatbota dostajemy bezpośrednio z paska bocznego, przez co z czasem korzystanie z niego ma się stać intuicyjne.
Użytkownicy dostają też nowy wiersz poleceń do interakcji z Arią, który wywołać można przez skrót CTRL+/ lub CMD+/. Oprócz tego do ich dyspozycji jest też funkcja AI Prompts, zapowiedziana przez Operę na początku tego roku. To szybkie komendy dla sztucznej inteligencji, np. dla całej witryny lub zaznaczonego na stronie tekstu. Co jednak istotne, to my kontrolujemy czy chcemy wykorzystywać funkcje SI w Opera One, czy może wolimy je wyłączyć. To akurat świetna wiadomość.
Wspomniane wcześniej grupowanie kart to też coś, o czym warto wspomnieć. Funkcja ma bowiem na celu grupowanie powiązanych kart na podstawie kontekstu. To bardzo przydatna opcja, którą można wykorzystać nie tylko podczas pracy i nauki, ale np. w czasie planowania wycieczki. Otwierając mnóstwo różnych stron z noclegami i atrakcjami, nie będziemy musieli przekopywać się później przez dziesiątki kart, bo przeglądarka automatycznie pogrupuje je i zorganizuje według tematyki. Dodatkowo Wyspy Kart pozwalają też łatwo układać w oddzielne grupy lub wyspy, które można zwijać lub rozwijać. Po otwarciu nowej karty w górnej części przeglądarki tworzy się nowa grupa. Karty otwarte w grupie pozostają połączone, dzięki czemu można je łatwo znaleźć. Możesz także przeciągać i upuszczać karty między wyspami, a także zarządzać całymi grupami jednocześnie.
Opera One jest już gotowa do pobrania z oficjalnej strony. Jako flagowa przeglądarka zastąpi istniejącą wersję Opery na wszystkich systemach operacyjnych.