OnePlus 13 – co o nim wiemy?
Końcówka roku będzie obfitowała w interesujące premiery smartfonów, bo swoje flagowce wprowadzi na rynek Oppo, Xiaomi i OnePlus. Wszyscy trzej chińscy producenci szykują wiele ulepszeń dla swoich urządzeń, w tym również rewolucję związaną z bateriami. Nadchodzące topowe smartfony tych firm dostaną niezwykle pojemne ogniwa, które w najdroższych modelach mogą mieć nawet 6000 mAh lub więcej. Taki progres możliwy jest dzięki przejściu na ogniwa na bazie krzemu, pozwalające na uzyskanie większej pojemności przy jednoczesnym zachowaniu fizycznych rozmiarów lub bawet ich zmniejszeniu. W efekcie dostaniemy smukłe i cienkie flagowce o znacznie dłuższej żywotności.
Czytaj też: Nowa wersja HyperOS z datą premiery. Jakie zmiany szykuje Xiaomi?
OnePlus jeszcze w czerwcu zaprezentował technologię Glacier Battery i z pewnością wykorzysta ją w nadchodzącym OnePlus 13. Smartfon dostanie baterię o pojemności 6000 mAh, czyli o 600 mAh więcej niż u poprzednika. Ładowanie co prawda nie przyspieszy, ale raczej nikt nie będzie narzekał, bo po kablu dostaniemy 100 W, a bezprzewodowo – 50 W. Za napędzanie tego flagowca odpowie układ Snapdragon 8 Gen 4, mający zadebiutować pod koniec października.
Czytaj też: Słuchawki Oppo Enco Air 4 zaliczają premierę. Kiedy trafią do Polski?
Do dyspozycji użytkownika dostanie oddany 6,8-calowy panel OLED LTPO o rozdzielczości 2K 3168 x 1440 pikseli, częstotliwości odświeżania 120 Hz i z ultradźwiękowym czytnikiem linii papilarnych w ekranie. Taki sam czytnik wykorzysta Xiaomi, dzięki czemu flagowce obu producentów będą oferowały szybszą weryfikację biometryczną, która będzie dokładniejsza, zwłaszcza w sytuacjach, gdy mamy mokre lub brudne palce.
Po stronie aparatów pojawi się 32-megapikselowy aparat do selfie oraz potrójna konfiguracja 50 Mpix z tyłu, składająca się z aparatu głównego Sony LYT-808 z OIS, obiektywu ultraszerokokątnego i peryskopowego teleobiektywu z 3-krotnym zoomem optycznym. Urządzenie ma być odporne na kurz i wodę zgodnie z klasą IP68/69.
Czytaj też: Kolejne AirPodsy z ulepszeniem, którego wszyscy potrzebujemy
Wciąż nie wiemy zbyt wiele o konstrukcji OnePlus 13. Do tej pory pojawił się jeden przeciek z renderem, na którym zauważyć można zupełnie inny projekt wyspy aparatów, porzucający dotychczasowy, charakterystyczny moduł zachodzący na bok urządzenia. Na grafice pokazano pionową, bardzo minimalistyczną wyspę, która w zasadzie niewiele wystaje poza obrys poszczególnych sensorów. Na środku mamy największy z nich, a mniejsze ułożone symetrycznie na górze i na dole. Z boku znalazła się lampa LED, a pod aparatem głównym logo Hasselblad. Trudno powiedzieć, czy OnePlus naprawdę zdecyduje się na taką zmianę w projekcie, ale byłoby to ciekawa odmiana.
Czytaj też: Huawei: TruSense zapewni jeszcze lepsze monitorowanie zdrowia i aktywności w smartwatchach
Jeśli chodzi o premierę, tutaj szczegółów dostarczył nam najnowszy przeciek od znanego leakera Digital Chat Station. Ujawnił on, że OnePlus 13 zadebiutuje pod koniec października lub na początku listopada. Z jednej strony producent musi poczekać do debiutu nowego Snapdragona, ale znacznie istotniejszy jest tutaj fakt, że OnePlus będzie chciał wprowadzić swojego flagowca do sprzedaży przed chińskim festiwalem zakupowym, przypadającym na 11 listopada.
[Aktualizacja] Potwierdzono konfigurację pamięci i kluczowe specyfikacje OnePlus 13
Im bliżej premiery, tym więcej dowiadujemy się o nadchodzącym flagowcu od OnePlus. Niezawodny Digital Chat Station potwierdził, że OnePlus 13 będzie wyposażony w maksymalnie 24 GB pamięci RAM LPDDR5X i do 1 TB pamięci masowej UFS 4.0. Jest to więc taka sama konfiguracja, jaką w najdroższej wersji miał poprzednik. Niestety zgodnie z przeciekiem, cena tego modelu ma wzrosnąć w porównaniu do OnePlus 12. Może to wynikać z faktu, że napędzać go będzie Snapdragon 8 Gen 4, którego cena będzie podobno wyższa o około 30%.
Czytaj też: iPhone 16 z kolejnym ukrytym ulepszeniem – ich naprawa będzie łatwiejsza
Tak czy inaczej, OnePlus nie ma zamiaru zmniejszać ilości pamięci RAM, która w tym roku będzie wspomagała przede wszystkim funkcje sztucznej inteligencji. Inna sprawa, czy 24 GB jest nam faktycznie potrzebne, skoro smartfony Samsunga bez problemu obsługują Galaxy AI z mniejszą ilością RAM-u.
Jeśli zaś chodzi o pozostałą specyfikację, raport potwierdził, że OnePlus 13 zostanie wyposażony w 6,8-calowy ekran o rozdzielczości 1440 x 3168 pikseli, z mikrokrzywizną ze wszystkich stron. Pod wyświetlaczem znajdzie się ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych. Za zasilanie odpowie bateria na bazie krzemu o pojemności 6000 mAh z szybkim ładowaniem przewodowym z mocą 100 W i bezprzewodowym 50 W.
[Aktualizacja] OnePlus ujawnia datę premiery i nowy wygląd swojego flagowca
Jednym z bardziej wyczekiwanych smartfonów końcówki roku jest OnePlus 13. Producent w końcu zdradził jego wygląd, publikując zapowiedź z datą jego premiery. Choć zapowiadane rewolucyjne zmiany w projekcie nie nastąpią, OnePlus i tak pozbędzie się charakterystycznego elementu, jakim była zachodząca na bok urządzenia wyspa aparatu. Teraz mamy sam okrąg, choć nie umieszczony bardziej z boku. Do wyboru będziemy mieli trzy kolory — White Dew Morning Dawn, Blue Moment i Obsidian Secret Realm. W wersji niebieskiej plecki zostaną pokryte skórą ekologiczną.
Tym, co również rzuca się w oczy, są wyraźnie płaskie boki, co zdaje się elementem charakterystycznym w wielu tegorocznych flagowcach. Widać też branding Hasselblad i suwak alertów.
OnePlus 13 zadebiutuje w Halloween, czyli 31 października, będzie to oczywiście premiera w Chinach. Nie wiemy jeszcze, kiedy producent zdecyduje się wprowadzić ten model na globalny rynek.
[Aktualizacja] Tuż przed premierą pojawiają się kolejne szczegóły ulepszeń
OnePlus nie zwalnia tempa, choć do premiery zostały już tylko dwa dni. Producent opublikował kolejne materiały promocyjne, ujawniające szczegóły dotyczące ulepszeń w nadchodzącym flagowcu. OnePlus 13 zostanie wyposażony w ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych z „superintuicyjną” pozycją, który powinien zapewnić znacznie lepsze i sprawniejsze odblokowywanie w nocy czy też w sytuacji, gdy będziemy mieli mokre ręce. Akurat to bardzo się przyda, ponieważ potwierdzono, że smartfon będzie odporny zgodnie z normami IP68 i IP69 w zakresie odporności na kurz i wodę. Oznacza to, że będzie pyłoszczelny, nie pozwalając na wnikanie cząsteczek kurzu, a także wytrzyma zanurzenie w wodzie na głębokości 1 m i wytrzyma bliskie rozpryski wody pod wysokim ciśnieniem i w wysokiej temperaturze.
Producent potwierdził też pojawienie się ulepszonego silnika wibracyjnego, umożliwiającego „wibrację 4D na poziomie kontrolera (do gier)”. Przełoży się to na bardziej wciągające sprzężenie zwrotne. Silnik ma objętość 602 mm³, co czyni go największym, jaki kiedykolwiek zastosowano w urządzeniu z Androidem. Będzie sparowany z 72 typami sprzężenia zwrotnego.
W poprzednich dniach OnePlus zdradził też, że na pokładzie swojego flagowca umieści najnowszy i najlepszy
wyświetlacza Oriental X2 firmy BOE — będzie to panel Oriental OLED 2.generacji. Oprócz standardowych funkcji, takich jak HDR10+, Dolby Vision czy odświeżanie 120 Hz, zapewni on również obsługę dotyku w rękawiczkach, ulepszony Rain Touch 2.0, nową technologię dotykową dla lepszej reakcji, pełne przyciemnianie jasności DC z samodzielnie opracowaną technologią zapobiegającą migotaniu oraz zaawansowaną certyfikację ochrony oczu od TÜV Rheinland o nazwie Intelligent Eye Protection 4.0.