Należy mieć na uwadze bardzo istotny fakt: publikacja w tej sprawie jak na razie ma formę preprintu, co oznacza, że nie została jeszcze zrecenzowana. A mimo to zdążyła już doprowadzić do licznych sporów wśród ekspertów. To za sprawą doniesień sugerujących, jakoby ołowiana tabliczka była w rzeczywistości… ciężarkiem wykorzystywanym do łowienia ryb. Z kolei widoczne na niej napisy miałyby być efektem naturalne starzenia tego artefaktu.
Czytaj też: Kolosalny grobowiec zachwyca sposobem wykonania. Jego datowanie robi nawet większe wrażenie
Wróćmy jednak do początku całej historii. Źródłem zamieszania był artykuł przewidziany do publikacji na łamach Heritage Science. Pojawił się on w maju tego roku, a jego autorzy odnosili się do prac prowadzonych w grudniu 2019 roku. Właśnie wtedy uczestnicy ekspedycji wybrali się na górę Ebal, gdzie zamierzali zapoznać się z resztkami pozostawionymi po wykopaliskach prowadzonych w latach 1982-1989. W takich okolicznościach zidentyfikowano niewielkich rozmiarów tabliczkę wykonaną z ołowiu.
Wstępne datowanie sugerowało, jakoby obiekt ten miał około 3200 lat. Gdyby informacja się potwierdziła, to moglibyśmy mówić o najstarszym znanym nauce tekście spisanym w języku hebrajskim. Co więcej, byłby to najwcześniejszy przykład użycia imienia Boga. W międzyczasie do głosu doszli archeolodzy niezaangażowani w pierwotne badania. Ich zdaniem tabliczka może być młodsza.
Wykonana z ołowiu tabliczka została znaleziona na górze Ebal, gdzie w latach 80. prowadzono wykopaliska archeologiczne
Co wiemy na jej temat? Mowa o artefakcie mającym wymiary wynoszące około 2,5 na 2,5 centymetra. Umieszczony na nim tekst składa się z 40 liter mających wczesną formę języka hebrajskiego lub kananejskiego. Jeśli chodzi o treść, to stanowi ona ostrzeżenie przed złamaniem zaakceptowanych zobowiązań. Gdyby tak się stało, taka osoba miałaby zostać przeklęta przez “Boga Jahwe”.
Warto zauważyć, że prowadzone w latach 80. wykopaliska mogły mieć miejsce w obrębie ołtarza, na którym Jozue, czyli następca Mojżesza, składał ofiary ze zwierząt na rzecz Boga. Na podstawie analizy izotopów chemicznych ołowiu użytego do wykonania tabliczki naukowcy uznali, że surowiec ten został dostarczony z Grecji. Kopalnia, w której wydobyto ołów, miała działać w okresie, na który wskazuje datowanie tabliczki. Poza tym, litery protoalfabetyczne użyte do napisania ostrzeżenia, także pasują do datowania.
Israel Finkelstein z Uniwersytetu w Tel Awiwie zwraca uwagę na dużą rozbieżność pomiędzy opisem znaleziska na górze Ebal a twierdzeniami autorów nowej publikacji. Wątpliwości budzi też jego zdaniem datowanie tabliczki, która może okazać się co najmniej o kilkaset lat młodsza. Z kolei Amihai Mazar z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie dodaje, że tabliczka jest zaskakująco podobna do ciężarków wykorzystywanych do połowu ryb. Nawet jeśli góra Ebal jest położona dość daleko od morza, to przecież w jej okolicy nie brakuje rzek czy jezior. Swego czasu podobnych sieci używano nawet do chwytania… ptaków, dlatego możliwości jest wiele. Pozostaje nam więc czekać na wyniki debaty prowadzonej przez ekspertów zajmujących się tą sprawą.