“Przytnij do odpowiedniego rozmiaru, zdejmij z niego skórę i około 20 razy wprowadzaj do wnętrza swojej pochwy” – to porada dotycząca higieny dla kobiet, która od pewnego czasu robi furorę, szczególnie wśród miłośników wszystkiego z przedrostkiem eko oraz bio.
Zwolennicy przekonują, że w połączeniu z odpowiednią dietą zabieg oczyszczania pochwy ogórkiem może przynieść ulgę i natychmiastową poprawę PH intymnego miejsca. Dodają, że warto prowadzić dziennik, w którym będziemy notować stan narządu oraz synchronizować zabiegi z cyklem owulacyjnym.
– Jeśli macie waginy zdecydowanie nie wolno wam tego robić! – ostrzega kanadyjska ginekolog dr Jen Gunter w rozmowie z BBC. Jej głównym argumentem jest fakt, że w istocie nie tylko nie poprawi to PH stref intymnych, ale może im także zaszkodzić i spowodować podrażnienie, co przekłada się na zwiększenie ryzyka infekcji.
Inna ekspertka, dr Vanessa Mackay reprezentująca londyńskie Royal College of Obstetricians and Gynecologists przekonuje, że do zadbania o higienę intymną wystarczy łagodne mydło oraz czysta woda. W przypadku niepokojących objawów, w tym przykrego zapachu – najlepiej nie czekać i od razu skontaktować się z ginekologiem.
Ogórek oczywiście ma wiele zalet i zachęcamy do włączenia go do diety, w tradycyjnej formie. Jego zalety dobrze podsumowuje jamajski raper MackaB.