Jak wynika z informacji przekazanych przez przedstawicieli Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, wykopaliska odsłoniły pozostałości około 160 obiektów. Ich datowanie sięga neolitu oraz wczesnej epoki brązu. Przeprowadzone badania pozwalają na lepsze zrozumienie początków osadnictwa w regionie należącym obecnie do południowo-wschodniej Polski.
Jak podkreślają uczestnicy ekspedycji, szczególne zainteresowanie wzbudziło u nich cmentarzysko pochodzące z okresu przedrzymskiego oraz wczesnego okresu rzymskiego. Pochówki organizowano tam na przestrzeni setek lat, od I wieku p.n.e. aż do II wieku.
Przeprowadzone przez archeologów działania przyniosły niesamowite efekty, ponieważ udało się odnaleźć 23 pochówki szkieletowe, a także 12 czworobocznych obiektów rowkowych. Szczegóły dotyczące poczynionych postępów relacjonuje portal Nauka w Polsce. Na czele zespołu badawczego stanął Marcina Przybyła, który wraz ze współpracownikami dokonał odkryć, które mogą dostarczyć przełomowych informacji na temat mieszkańców tego obszaru w odległych epokach.
Odkrycia dokonane przez archeologów na terenie Kazimierzy Wielkiej wskazują na osadnictwo funkcjonujące tam już w epoce neolitu oraz wczesnej epoce brązu
Jednym z takich wniosków jest ten dotyczący skremowanych szczątków złożonych w naczyniu wykonanym ze stopów miedzi. Nie był to jednak artefakt stworzony na miejscu, lecz sprowadzony z terenów Imperium Rzymskiego. To wyjątkowe znalezisko, wszak na obszarze związanym z kulturą przeworską odkryto do tej pory zaledwie 7 podobnych naczyń, przy czym tylko cztery wykorzystano w formie urn pogrzebowych.
Pochówkom towarzyszyły typowe elementy mające pełnić rolę przedmiotów pogrzebowych. Archeolodzy wymieniają wśród nich miecz, umbo, czyli wzmocnioną, środkową część tarczy, a także dwa groty. Militarny charakter tych obiektów jasno sugeruje, że na miejscu pochowano wojowników, których pamięć uczczono w taki właśnie sposób. Praktyki dotyczące składania przedmiotów w grobach najprawdopodobniej miały na celu zapewnienie zmarłym wsparcia w życiu pozagrobowym.
Czytaj też: Lód z północy niczym kapsuła czasu. Jego topnienie odsłoniło drogocenne przedmioty
Nietypowy okazuje się fakt, iż część pochówków ma charakter szkieletowy. To rzadko spotykany fenomen w odniesieniu do kultury przeworskiej. Zmarłych ustawiono na osi północ-południe, a ich głowy w większości przypadków zostały skierowane ku południu. Ich nogi były podkurczone, a ciała ułożone na boku. Co ciekawe, większość grobów zawiera szkielety przypisywane kobietom. Świadczy o tym między innymi natura obiektów w nich złożonych, takich jak paciorki i innego rodzaju biżuteria. Wydaje się, iż część grobów została po pewnym czasie otwarta, choć nie jest jasne, w jakim celu.