Pomocna w tym zakresie okazuje się sztuczna inteligencja, wykorzystywana przez uczestników projektu Electronic Babylonian Literature. Na czele zespołu stoi Enrique Jiménez, który wraz ze współpracownikami pracuje nad digitalizacją wszystkich zachowanych tabliczek z pismem klinowym. Od 2018 roku naukowcom udało się przetworzyć 22 tysiące fragmentów tekstu.
Czytaj też: Szczątki z epoki Majów pokazują rolę kobiet w tamtym okresie
To narzędzie, które wcześniej nie istniało – ogromna baza danych fragmentów. Wierzymy, że może odegrać istotną rolę w rekonstrukcji literatury babilońskiej, pozwalając nam na znacznie szybszy postęp. wyjaśnia naukowiec
I choć na obecnym etapie wykorzystywane narzędzie nie jest jeszcze w pełni autonomiczne, to w przyszłości powinno zyskać możliwość identyfikacji i transkrypcji zdjęć ukazujących pismo klinowe. Wystarczy wspomnieć, że pod koniec ubiegłego roku oprogramowanie rozpoznało fragment należący do tabliczki zawierającej fragmenty eposu Gilgamesza pochodzącej z 130 roku p.n.e.
Teksty analizowane przez naukowców mają nawet kilka tysięcy lat
Ostatecznym celem Jiméneza i reszty zespołu jest odtworzenie luk w literaturze babilońskiej. Na przestrzeni lat badaczom udało się poczynić ogromne postępy w tej sprawie, włącznie z identyfikacją nieznanych wcześniej gatunków. Jeden z tekstów opisuje, jak w Babilonie (swego czasu największym mieście świata) rozpoczęła się wiosna.
“(Rzeka Babilonu,) Araḫtu to jej nazwa,
(stworzona przez Nudimmuda, pana mądrości)
Nawadnia pastwiska, moczy trzcinowiska,
Wlewa swe wody do morza i laguny.
Jego pola kiełkują z nowym wzrostem,
Na jego łąkach, w blasku, jęczmień wyrasta.
Dzięki jego przepływowi, kopce zboża piętrzą się wysoko,
Łąki rosną wysoko, by stada mogły się włóczyć i pasać.
Rozmnaża się, hojnie obdarowuje i obsypuje ziemię
bogactwem i przepychem – co przystoi ludzkości.”
Czytaj też: Nie istnieją, choć wyglądają bardziej ludzko od… ludzi. Zaskakujące wyniki badań
Jak przyznaje Jiménez, gdyby nie sztuczna inteligencja, to rekonstrukcja tekstu mogłaby zająć nawet 30-40 lat. Naukowcy odkryli też, że fragment był często przepisywany przez ówczesnych uczniów, którzy musieli to robić w ramach ćwiczeń. Naukowiec dodaje, że pytania, które zadawali sobie Babilończycy, dotyczą nawet współczesnej ludzkości. Przed tysiącami lat próbowano zrozumieć, czy nieśmiertelność jest możliwa, choć ostatecznie nie udało się wtedy udzielić odpowiedzi. Jak wiemy po upływie kilku tysięcy lat, nawet teraz jest to niemożliwe. Imponuje natomiast to, czym zajmowali się ówcześni myśliciele.