Wzrost poziomu zanieczyszczeń związany jest oczywiście z wieloma czynnikami – niskie spalanie z indywidualnych pieców grzewczych, ruch samochodów, duży wzrost wilgotności powietrza i częsta wieczorna flauta sprzyjają powstawaniu zawiesiny zwanej smogiem.
Na kłopoty oczyszczacz powietrza
Wysokie zanieczyszczenie powietrza jest oczywiście niekorzystne dla zdrowia. To natomiast jak je odczuwamy jest zależne od wielu czynników – zapach jest przy tym najmniejszym problemem, znacznie gorzej wygląda kwestia krótkotrwałych podrażnień dróg oddechowych, zwiększenia podatności na zachorowania, a w dłuższym okresie działania szkodliwość samych zanieczyszczeń – statystyki są nieubłagane.
Najlepszym rozwiązaniem problemu byłoby oczywiście rozwiązanie systemowe – czyli ograniczenie emisji w takim stopniu, by szkodliwe zanieszczyszczenia w ogóle nie występowały w niebezpiecznym dla zdrowia stężeniu. Polska jest jednak jednym z najgorzej wypadających w tej kategorii krajów Europy, mamy duże zaległości i opóźnienia choćby w kwestii transformacji energetycznej. Pozostają zatem rozwiązania doraźne, czyli użycie indywidualnych oczyszczaczy powietrza.
Zasada działania takich urządzeń jest bardzo prosta – wentylator pobiera powietrze, przetłacza je w oczyszczaczu przez zestaw filtrów, pośród których jest najczęściej siatkowy, zatrzymujący duże obiekty, mechaniczny HEPA, wychwytujący małe cząstki PM10 i PM2,5 oraz filtr z węgla aktywnego, który wychwytuje szkodliwe substancje chemiczne. W najprostszych oczyszczaczach często mamy do czynienia ze zintegrowanym filtrem, zawierającym wszystkie elementy, w droższych i bardziej rozbudowanych konstrukcjach filtry są najczęściej rozdzielone, dzięki czemu można je wymieniać osobno obniżając koszty eksploatacji.
Tak się składa, że takiego prostego urządzenia używam od paru lat i dość szybko przekonałem się, że jest to rozwiązanie połowiczne. Mieszkam w bloku, w sezonie grzewczym zmniejszona wentylacja nieodmiennie doprowadza do spadku względnej wilgotności powietrza – czujnik w salonie często wskazuje poniżej 30%, co nie jest ani zalecane, ani przyjemne. Można oczywiście do oczyszczacza dołączyć drugie urządzenie, czyli osobny nawilżacz powietrza, z doświadczenia przekonałem się jednak, że trudno takie rozwiązanie uznać za wygodne. Skoro już mam oczyszczacz powietrza, to czy nie byłoby dobrze, by zadbał także o jego nawilżenie?
I tu pojawia się Sharp Ultimate Air, cały na biało
Oczyszczacze powietrza Sharp Ultimate Air co do zasady są rozwiązaniami typu 2-w-1, łącząc funkcje oczyszczania powietrza oraz nawilżacza ewaporacyjnego. Jest to najbardziej naturalna i najzdrowsza forma nawilżania, opiera się bowiem na naturalnych procesach parowania, bez termicznego lub ultradźwiękowego wspomagania. Nawilżanie ewaporacyjne gwarantuje, że do powietrza przy okazji nie dostaną się szkodliwe bakterie lub osady mineralne. Jakie są korzyści z prawidłowego nawilżenia powietrza, którym oddychamy?
- Blokowanie rozwoju drobnoustrojów w powietrzu
- Zmniejszenie ryzyka wystąpienia infekcji
- Łagodzenie objawów astmy i alergii
- Poprawa nawilżenia i jędrności skóry
- Poprawa kondycji włosów
- Poprawa jakości snu
Jonizator Plasmacluster – by oczyszczacz był urządzeniem kompletnym
Prawdziwym gamechangerem w oczyszczaczach jest jednak Plasmacluster Ion – to udowodniona ponad 90 patentami i 13 certyfikatami autorska technologia firmy SHARP, która w rewolucyjny sposób zmieniła podejście do oczyszczania powietrza w gospodarstwach domowych, biurach i zamkniętych przestrzeniach. Jak to działa? W generalnym skrócie jest to zaawansowany jonizator, rozbijający cząstki wody na jony H+ i O2–, które dzięki naturalnej aktywności wiążą się w powietrzu na powierzchniach wirusów, alergenów, bakterii czy grzybów. Tam zamieniają się w rodniki hydroksylowe, które jako silnie utleniające rozbijają białka, wiążąc z nich wodór i tworząc w efekcie wodę. Skuteczność inspirowanej naturą technologii Plasmacluster zwiększa się, gdy powietrze ma odpowiednią wilgotność, stąd naturalnym jest dodanie jej do oczyszczaczy 2-w-1 by najłatwiej uzyskać najlepszy efekt.
Pewną ciekawostką dotyczącą Plasmacluster są badania jakie przeprowadzone zostały na japońskim uniwersytecie Kyushu Sangyo, wykazały one bowiem pozytywny efekt jej działania na koncentrację i sprawność działania mózgu człowieka pracującego w pomieszczeniu z działającym jonizatorem. Mała rzecz, a cieszy.
Oczyszczacz nie tylko na zimę
W naszych warunkach w dość naturalny sposób o zakupie oczyszczacza myślimy, gdy powietrze na zewnątrz staje się „gęste”. I oczywiście wtedy korzyści jest najwięcej, ale warto pamiętać, że oczyszczacz z nawilżaczem i jonizatorem to urządzenie przydatne przez cały rok, nawet w okresie dużych upałów. Alergicy docenią ulgę, jaką dostarczy w okresie intensywnego pylenia roślin, astmatycy w ogóle powinni rozważyć działanie ciągłe. Korzystny efekt odczują osoby wrażliwe, w szczególności małe dzieci.
Jak dobrać oczyszczacz do potrzeb?
Jednym z podstawowych parametrów pracy oczyszczacza jest jego wydajność. Producenci podają ilość powietrza, jaką może przetłoczyć w ciągu godziny, lecz z punktu widzenia praktycznego liczy się raczej powierzchnia mieszkania, do jakiej oczyszczenia został przeznaczony. Przy czym z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że jeden duży oczyszczacz na całe wielopokojowe mieszkanie (nie mówiąc o domu) się nie sprawdza – cyrkulacja pomiędzy pomieszczeniami jest zbyt wolna, by dać dobry efekt. Znacznie lepiej postawić na urządzenia mniejsze, lecz w większej ilości, niezależnie oczyszczające i nawilżające każde z pomieszczeń.
A zatem, co wybrać?
Dla najbardziej wymagających zadań Sharp ma w ofercie dwa urządzenia z Ultimate Air KIL (w skrócie UA-KIL). Są to urządzenia UA-KIL60E-W i UA-KIL80E-W, przeznaczone odpowiednio do pomieszczeń o powierzchni do 50 m2 i 60 m2, wyposażone w bardzo wydajny jonizator Plasmacluster Ion 25000 i zbiornik na wodę o pojemności 3,6 l. Jonizator może pracować w krótkotrwałym trybie Ion Shower, intensywnie oczyszczając i odświeżając powietrze. Za filtrację odpowiada trzystopniowy filtr mechaniczny (kurzu z automatycznym oczyszczaniem, HEPA i zapachu), o bardzo wysokiej trwałości.
Dość spora wieżowa obudowa jest estetyczna i pasuje do każdego pomieszczenia. Do sterowania funkcjami oczyszczacza służy elegancki, łatwy w użyciu ruchomy panel dotykowy, a do prezentacji działania urządzenia trzycyfrowy wyświetlacz. W trybie automatycznym inteligentny oczyszczacz bierze pod uwagę pomiary z pięciu czujników (temperatury, wilgotności, kurzu i PM2.5, zapachu i światła), by dostosować wydajność do warunków.
Do pomieszczeń średniej wielkości przeznaczony jest duet oczyszczaczy UA-KIN – UA-KIN50E-W i UA-KIN40E-H. Wydajniejszy przeznaczony jest do pomieszczeń o powierzchni 38 m2, mniejszy obsłuży bez problemu 28 m2. Są to urządzenia o nieco mniejszych gabarytach niż seria UA-KIL, zatem zbiorniki na wodę także są mniejsze – mieszczą 2,7 litra wody. Poza tym są to jednak oczyszczacze podobne do większych braci, zatem także dysponują znakomitym jonizatorem Plasmacluster Ion 25000, trybem Ion Shower oraz trzystopniowym system filtracji mechanicznej o wysokiej trwałości. W podobny sposób rozwiązane zostało także sterowanie.
Sharp UA-HG50E-L jest także przedstawicielem urządzeń do pomieszczeń średniej wielkości – zalecana powierzchnia to 38 m2. Oczyszczacz wyposażony został w zbiornik na wodę nawilżającą o pojemności 2,5 l, w trybie nawilżania zalecana powierzchnia do obsługi to 21 m2. UA-HG50E-L korzysta z trzystopniowego systemu filtracji mechanicznej, jest też inteligentnym oczyszczaczem – ma rozbudowany zestaw czujników do automatycznego doboru parametrów pracy. Jonizator Plasmacluster dba o oczyczczenie powietrza z wirusów, bakterii, alergenów, zarodników grzybów i nieprzyjemnych zapachów.
Powyższe modele są do pomieszczeń dużych lub średnich. Co jednak wtedy, gdy potrzebny jest oczyszczacz mały i zgrabny, obsługujący na przykład sypialnię lub pokój dziecinny? Wtedy należy sięgnąć po urządzenie takie, jak Sharp UA-HD40E-L. Ten zgrabny i niewielki oczyszczacz przeznaczony jest do obsługi pomieszczeń o powierzchni do 26 m2 i podobną skuteczność ma także jeśli chodzi o nawilżanie. Zbiornik na wodę mieści 2,5 l. UA-HD40E-L ma wszystkie zalety większych braci, czyli także wyposażony jest w funkcję jonizacji Plasmacluster i trzy filtry mechaniczne, lecz jest nieco uproszczony jeśli chodzi o pakiet czujników (kurzu, wilgotności i temperatury) oraz sposób obsługi. Dzięki temu stanowi świetne uzupełnienie większych urządzeń tam, gdzie nie sięga zasięg głównego oczyszczacza.
Ile oczyszczaczy powinno pracować w domu? W zasadzie tyle, ile jest pomieszczeń, w których przebywamy. Jako minimum powinien być jedno duże urządzenie do salonu (może być nawet o „numer za duże”, dzięki temu przy dobrej wydajności będzie cichsze), pracujące 24h/dobę w trybie automatycznym, jedno małe do pokoju dziecinnego (żeby nie zajmowało miejsca na zabawę, a było w miarę wydajne), także ustawione w tryb auto i jedno do sypialni – tu pozostawiam już wam, czy powinno pracować w trybie ciągłym, czy też lepiej sprawdzi się uruchamianie na wieczór. Do sypialni warto wybrać urządzenie kierując się poziomem hałasu – osobiście wybierałbym z urządzeń średniej wielkości.
Lepiej oczyszczać, niż leczyć
Zakup oczyszczacza powietrza nie zawsze jest tanim przedsięwzięciem, szczególnie jeśli zgodnie z zaleceniami chcemy nabyć kilka urządzeń, by kompleksowo zapewnić wysoką jakość powietrza w całym mieszkaniu. Jest to jednak ważna inwestycja w zdrowie, inwestycja która zwraca się każdego dnia w naszym samopoczuciu. Nie wyobrażam sobie zimą funkcjonowania w domu bez oczyszczacza i tak niestety będzie dopóki dzięki transformacji energetycznej nie zredukujemy zanieczyszczeń do poziomu, w którym przestaną być groźne.