Należy tutaj wspomnieć, że już na dwa lata przed rozpoczęciem startem misji New Horizons, czyli w 2004 roku naukowcy z zespołu misji podjęli współpracę z astronomami pracującymi na Teleskopie Subaru. Za pomocą kamery Suprime Camera badacze przeszukiwali wtedy rejony Pasa Kuipera szukając najodleglejszych obiektów Układu Słonecznego, które teoretycznie mogłaby odwiedzić sonda New Horizons po wykonaniu swojej podstawowej misji. Dzięki temu udało się odkryć obiekt Pasa Kuipera Arrokoth (486958), w pobliżu którego sonda New Horizons przeleciała 1 stycznia 2019 roku.
Współpraca pomiędzy inżynierami zawiadującymi misją New Horizons a astronomami pracującymi na teleskopie Subaru trwa w najlepsze. New Horizons jest bowiem jedyną sondą kosmiczną, która znajdując się w Pasie Kuipera wciąż jest w stanie aktywnie przyglądać się znajdującym się tam obiektom. Problem w tym, że kamera zainstalowana na pokładzie sondy ma bardzo małe pole widzenia. Tutaj właśnie przydaje się Teleskop Subaru, który dzięki swojemu szerokiemu polu widzenia jest w stanie odkrywać i identyfikować wiele obiektów Pasa Kuipera jednocześnie. Zespół Subaru następnie przesyła wyniki swoich obserwacji do zespołu New Horizons, załączając listę obiektów, które sonda może zmierzyć i zbadać za pomocą swoich kamer.
Czytaj także: Co się czai w Układzie Słonecznym? Zadziwiające odczyty zza Pasa Kuipera
W pierwszych latach współpracy tj. w latach 2004-2005 astronomowie zidentyfikowali za pomocą Teleskopu Subaru 24 obiekty Pasa Kuipera. Warto jednak podkreślić, że akurat wtedy sonda kierowała się ku centrum Drogi Mlecznej. Siłą rzeczy, obiektów Pasa Kuipera trzeba było szukać na rozgwieżdżonym tle centrum galaktyki.
W 2020 roku jednak rozpoczęto nową serię obserwacji. Tym razem jednak do pracy zaprzężono nową kamerę Hyper Suprime-Cam. W ciągu trzech kolejnych lat udało się zidentyfikować 239 obiektów Pasa Kuipera.
I tu pojawiło się spore zaskoczenie. Większość odkrytych obiektów odkryto w przedziale odległości od 30 do 55 jednostek astronomicznych od Słońca. Za granicą 55 AU jednak Pas Kuipera się kończy i liczba obiektów spada niemal do zera. Nowe dane wskazują jednak, że to jeszcze nie jest koniec, bowiem liczba obiektów ponownie wzrasta w odległości 70 AU od Słońca i utrzymuje się wysoka do odległości 90 AU. Mamy tutaj do czynienia ze swoistą luką i drugim, jeszcze odleglejszym skupiskiem obiektów Pasa Kuipera.
Czytaj także: Historyczne spotkanie New Horizons z Plutonem
Odkrycie tak odległej populacji obiektów w Układzie Słonecznym wskazuje na to, że pierwotna mgławica słoneczna, z której uformowały się planety, księżyce, planetoidy i komety była znacznie rozleglejsza, niż pierwotnie zakładano. Jest to zatem fundamentalna zmiana naszej wiedzy o ewolucji naszego kosmicznego podwórka.
Powstaje zatem pytanie o to, czy sonda New Horizons, o której już niemal wszyscy zapomnieli, nie ma przed sobą jeszcze jakiegoś bliskiego spotkania z jakimś ekstremalnie odległym obiektem Układu Słonecznego. Jakby nie patrzeć, na pokładzie sondy znajduje się jeszcze trochę paliwa. Gdyby udało się odkryć jeszcze jakiś obiekt znajdujący się w kierunku, w którym zmierza sonda, być może uda się taki obiekt jeszcze odwiedzić.