GRIFO przetestowany. To najnowsze dzieło europejskiego koncernu MBDA
Firma MBDA przeprowadziła z sukcesem pierwsze strzelanie kwalifikacyjne z wykorzystaniem systemu GRIFO. Ten system przeciwlotniczy nowej generacji jest przeznaczony dla włoskich Wojsk Lądowych i zalicza się do rodziny EMADS (Enhanced Modular Air Defence Solutions). Mowa o systemach przeciwlotniczych opracowanych przez MBDA z wykorzystaniem pocisków CAMM-ER, czyli wariantu CAMM o zwiększonym zasięgu. Te pociski są częścią większej rodziny CAMM (Common Anti-Air Missile), a więc pocisków wystrzeliwanych pionowo w celu zapewnienia dookólnej strefy obrony (w zakresie 360°).
Czytaj też: Marines rozstawiają trzy nowe systemy obrony powietrznej. Pora najwyższa!
Próba poligonowa oznaczała pierwszy praktyczny test całkowitej poprawności działania modułu stanowiska dowodzenia walką (PCMI – Posto Comando Modulo di Ingaggio) systemu GRIFO, jak również samej wyrzutni oraz obecnego w niej pocisku CAMM-ER. W sprawdzianie celem był bezzałogowy dron latający, który symulował wrogi samolot, a jego zakończenie z sukcesem potwierdziło możliwości obronne i działanie zarówno rakiety, jak i całego systemu w trybie zintegrowanym. Dla MBDA jest to szczególnie ważne, bo tamtejsi inżynierowie są autorami projektu całego systemu i jego kluczowych podsystemów, takich jak wyrzutnia, CAMM-ER i moduł PCMI, który został połączony z radarem X-TAR3D firmy Rheinmetall Italia oraz układem identyfikacji IFF „swój-obcy” od firmy Leonardo.
Sam pocisk to z kolei ulepszona wersja oryginału, która jest zdolna do zwalczania celów oddalonych nawet o 40 kilometrów. Podczas lotu wykorzystuje aktywny radar naprowadzający dla możliwie największej precyzji oraz silnik rakietowy typu Dual-Boost. Z kolei sam radar X-TAR3D w wersji standardowej może wykrywać, pozyskiwać, śledzić i klasyfikować cele w odległości do 50 km, dlatego stanowi najważniejszy element modułu PCMI.
Czytaj też: IDEAS NCBR: polskie uczelnie wyższe nie potrafią zatrzymać talentów AI w systemie badań i edukacji
Wspomniany moduł podczas testu wykrył symulowany cel w fazie ataku, a następnie zidentyfikował i sklasyfikował rodzaj zagrożenia, wypracował rodzaj taktyki i na tej podstawie wydał rozkaz wystrzelenia pocisku CAMM-ER, który z powodzeniem zestrzelił cel. W próbie zweryfikowano także prawidłowe działanie dwukierunkowego łącza danych między lecącą do celu rakietą CAMM-ER a naziemnym systemem GRIFO.
Czytaj też: Klamka zapadła. Amerykanie będą mieli nowy system obrony przeciwrakietowej
Włoskie Wojska Lądowe będą używać GRIFO do obrony powietrznej, zwiększając tym samym dostępną strefę rażenia z wykorzystaniem ich dotychczasowych zestawów krótkiego zasięgu (SHORAD).