Wyjątkowy tankowiec stealth dla USA. Skunk Works zaprezentował arcydzieło
Powietrzne tankowce to jedne z tych samolotów, które kryją się najczęściej w cieniu splendoru, spadającego na najbardziej zaawansowane wojskowe maszyny lotnicze. Przynajmniej teraz. Ci powietrzni giganci pełniący rolę “latającej stacji paliw”, które są w stanie zatankować zbiorniki paliwa innych samolotów w locie, w aktualnej formie przypominają po prostu wielkie maszyny transportowe, ale to może się zmienić. Ba, to musi się zmienić, bo inaczej w dobie coraz bardziej zaawansowanych radarów myśliwce i bombowce stealth mogą zdradzać swoją pozycję właśnie podczas tankowania.
Czytaj też: Desant przestanie być problemem. Nowy transportowiec USA zapowiada operacyjną rewolucję
Potrzeba ukrywania się przed radarami, a tym samym zwiększenia swojego potencjału co do przetrwania w przypadku tankowców Sił Powietrznych USA jest na tyle duża, że właśnie zrobiła znaczący krok naprzód wraz z ujawnieniem nowej koncepcji skrytego tankowca przez Skunk Works, czyli zrzeszający światowych arcymistrzów awiacji dział firmy Lockheed Martin. W obliczu rosnącej niepewności dotyczącej przyszłych planów tankowania powietrznego ten zaprezentowany właśnie projekt nowoczesnego tankowca podkreśla krytyczne znaczenie stealth nawet w przypadku maszyn, które nie biorą bezpośredniego udziału w wojnie.
Przedstawiony na grafice zaawansowany tankowiec jest jedynie renderem, który ukazuje mniej więcej projekt, mający sprostać zapotrzebowaniom Sił Powietrznych USA na nowoczesne tankowce do 2040 roku. Ta koncepcja nie bez powodu występuje w towarzystwie myśliwca stealth F-35, bo tym właśnie szczegółem zdradza, że odpowiada wymaganiom Sił Powietrznych dotyczącym Next Generation Air-Refueling System (NGAS). Wygląda z kolei bardzo, ale to bardzo charakterystycznie. Tak, jak połączenie tradycyjnego tankowca z cechami szczególnymi F-35 właśnie.
Czytaj też: GRIFO zadba o bezpieczne niebo. Oto potęga nowego systemu przeciwlotniczego
Ta najnowsza koncepcja tankowca Skunk Works podpada pod projekty typu blend-wing i charakteryzuje się bardzo przyciętymi skrzydłami, wąskim przednim kadłubem i małymi, nachylonymi na zewnątrz pionowymi statecznikami na ogonie. Taki projekt pozwala na uzyskanie znacznej przestrzeni paliwowej, która oczywiście jest niezbędna do przeprowadzania misji tankowania powietrznego. Ściśle zintegrowany i charakterystycznie poprowadzony wlot powietrza do silnika znajduje się pod lewym skrzydłem, co jest cechą szczególną większości samolotów stealth, a to dlatego, że ma minimalizować sygnaturę radarową poprzez umieszczenie silników wewnątrz kadłuba. Poza tym koncept doczekał się centralnie montowanej dyszy do przeprowadzania tankowania powietrznego, która najpewniej jest chowana całkowicie w kadłubie.
Czytaj też: Tak buduje się energetyczną potęgę. Akumulatory bez litu zmierzają na rynek masowy
Nie wiemy, jak Siły Powietrzne USA zrealizują swoje “marzenie o tankowcu stealth”, ale wydaje się pewne, że propozycja od Skunks Works będzie brana pod uwagę w realizacji tego planu. Z nimi realizacja misji w obszarze zagrożonym będzie jeszcze łatwiejsza, zapewniając bezcenną wręcz możliwość dotankowywania “niewidzialnych samolotów” nawet w rejonach z wrogimi systemami przeciwlotniczymi.