Nowe oczy okrętów podwodnych. Panoramiczny sonar zrewolucjonizuje podwodne polowanie
Firma Thales opracowała kompleksowy system sonarowy nowej generacji, który daje okrętom podwodnym możliwość uzyskania niemal pełnego obrazu akustycznego otoczenia. Ma to być niczym podwodne “widzenie panoramiczne”. System ten integruje zestaw czujników i modułów: sonar dziobowy, burtowy, sonar unikania przeszkód, holowaną pasywną antenę sonarową oraz system komunikacji i echosondę. Dzięki temu okręt może nie tylko wykrywać, ale też precyzyjnie lokalizować i klasyfikować zagrożenia – nawet te wyjątkowo ciche i trudno wykrywalne.
Czytaj też: Sceny rodem z pola bitwy. Wojsko USA pokazało przyszłość pancernej potęgi

Wiemy, że Marynarka Wojenna Królestwa Niderlandów (RNLN) będzie jedną z pierwszych, które skorzystają z tej nowoczesnej technologii. W ramach programu wymiany okrętów podwodnych (RNSC), Thales został zakontraktowany na dostarczenie zaawansowanego zestawu sonarowego dla przyszłych okrętów typu Orka. Te nowoczesne jednostki z napędem dieslowsko-elektrycznym mają zastąpić okręty starzejącego się typu Walrus, a ich pierwszy egzemplarz ma wejść do służby na początku lat 30. XXI wieku. Dodanie do nich technologii Thalesa ma im umożliwić jeszcze skuteczniejsze wykrywanie i zwalczanie coraz cichszych zagrożeń podwodnych.
Czytaj też: Izraelska bestia ruszyła na misję. Amerykanie mogą się zwijać, bo już nie stworzą historii

Samo wdrożenie technologii panoramicznego wykrywania zagrożeń podwodnych oznacza istotną zmianę w dynamice współczesnej wojny podwodnej. Mowa przecież o zapewnieniu okrętom podwodnym pełnej świadomości sytuacyjnej, a to ma swoje implikacje, bo dzięki temu marynarki wojenne będą mogły zwiększyć swoje zdolności odstraszania i skuteczność operacyjną. Postęp ten jest jednak tylko elementem bardziej skomplikowanej układanki, bo wymusza również rozwój odpowiednich środków przeciwdziałania i nowych taktyk zwalczania okrętów podwodnych. W tym świecie przeprowadzenie ataku oznacza bowiem najczęściej zdradzenie wrogowi swojej pozycji, a tym samym wystawienie się na kontratak.
Czytaj też: “Niestety, miałem rację”. Ekspert potwierdził, że Chiny mają nowe okręty rodem z koszmaru
Chociaż panoramiczne systemy sonarowe zapowiadają się rewolucyjnie, ich skuteczność w realnych warunkach operacyjnych musi zostać jeszcze zweryfikowana. To, czy nowe sensory faktycznie uczynią z okrętów podwodnych “niewidzialnych drapieżników”, okaże się dopiero w czasie ich pełnej integracji z systemami walki i w operacjach na otwartych wodach. Jedno jednak jest już pewne – wyścig zbrojeń pod falami wszedł właśnie na zupełnie nowy poziom.