Nowa twarz na Marsie! Łazik Perseverance fotografuje fascynującą skałę

Odkąd po powierzchni Marsa jeżdżą łaziki, mamy unikalną okazję obserwowania na zdjęciach powierzchni planety, na której nigdy w historii nie stanął ani jeden człowiek. To dość przejmujące doświadczenie. Oto bowiem spoglądamy na świat, który jest pod wieloma względami całkowicie do naszego niepodobny, a mimo to mamy wrażenie, że podobne miejsca, jak na tych zdjęciach możemy znaleźć także na powierzchni Ziemi.
Nowa twarz na Marsie! Łazik Perseverance fotografuje fascynującą skałę

Dzięki rozwojowi technologii nierzadko jesteśmy w stanie zobaczyć zdjęcie wykonane na powierzchni Marsa już kilka godzin po tym, jak zostanie ono wykonane przez kamery zainstalowane na pokładzie łazika na planecie odległej o setki milionów kilometrów od nas. Przeglądając te zdjęcia, zazwyczaj zobaczymy na nich mnóstwo wydm, kratery, doliny, pola skalne, a nawet ślady kół łazika pozostawione w marsjańskim piasku.

Od czasu do czasu jednak trafia się na takim zdjęciu obiekt, który z niewyjaśnionych powodów nieco bardziej przyciąga uwagę. Niejednokrotnie, i to zarówno na Marsie, jak i na Księżycu, astronomowie analizujący zdjęcia napływające od naszych robotycznych wysłanników międzyplanetarnych pośród losowych skał dostrzegają coś intrygującego. Czasami jest to fragment osłony, która chroniła łazik podczas wejścia w atmosferę, a czasami jest to skała, która na pierwszy rzut oka przypomina nam coś swoim kształtem.

Nie ma tutaj nic nowego, wszak tzw. „twarz na Marsie” sfotografowana z orbity, przyciągała uwagę ludzi już dekady temu. Z czasem okazało się, że owa wspaniała twarz była tylko czysto losowym wzniesieniem, które w momencie wykonania zdjęcia w taki sposób rzucało cień, że z góry przypominała maskę, czy też ludzką twarz.

Czytaj także: “Ludzka kość” znaleziona na Marsie nie jest nową sprawą. Wyjaśniamy, o co chodzi ze zdjęciem

Tak też jest i w przypadku skały sfotografowanej ostatnio przez łazik Perseverance na powierzchni Marsa. Pośród zupełnie zwyczajnych skał na zdjęciu znalazła się jedna, która przypomina twarz człowieka częściowo przysypaną piaskiem. Sami zresztą spójrzcie.

Źródło: NASA/JPL-Caltech/ASU

Pareidolia jest częścią wyposażenia naszego mózgu. Mamy naturalną skłonność do identyfikowania obiektów, na które spoglądamy. Jeżeli przypominają one choć trochę jakiś znany nam kształt, to dostrzeżemy to podobieństwo. Wbrew pozorom to niezwykle przydatna umiejętność dla człowieka, która wykształciła się w nas w toku ewolucji. Ci, którzy np. w ciemności byli w stanie dostrzec i zidentyfikować obiekt, czy zwierzę nam zagrażające, mieli większą szansę na przetrwanie i przekazanie swoich genów dalej. Im szybciej człowiek był w stanie pośród roślinności wypatrzeć lwa, tygrysa, wilka, czy węża, ten miał większą szansę na ucieczkę.

Czytaj także: Doszukujesz się twarzy w przypadkowych kształtach? Masz wiele wspólnego z jaskiniowcami

Efekt jest taki, że mózg współczesnego człowieka stale stara się dekodować wszystko to, co widzi w swoim otoczeniu. Rozpoznawanie kształtów jest tutaj absolutnie kluczowe. W większości przypadków kończy się to prawidłową identyfikacją, a jedynie czasami spoglądamy na zupełnie przypadkową, nieregularną skałę, a widzimy w niej twarz leżącego człowieka.

Sama skała sfotografowana przez łazik Perseverance we wrześniu nie jest przesadnie ciekawa, ale jednak z miejsca, w którym dostrzegły ją kamery marsjańskiego robota, przypomina nam ona kształt, który znamy z powierzchni Ziemi, i który do Marsa zupełnie nie pasuje. Ostatecznie łazik nie zajmował się nią przesadnie długo. Jakby nie patrzeć ma teraz znacznie ważniejsze zadanie. Od kilku tygodni Perseverance wspina się po zewnętrznej krawędzi krateru Jezero, starając się wydostać z niego na powierzchnię. Aby tego dokonać, będzie musiał wspiąć się ponad 300 metrów po piaszczystym zboczu. Jeszcze chwilę mu to zajmie.