Pompa insulinowa i CGM — najlepsze możliwe połączenie, ale…
Chociaż życie z cukrzycą na przestrzeni ostatnich lat stało się znacząco łatwiejsze i mniej bolesne, to wciąż wiele brakuje do ideału. Żadna firma nie zdołała do tej pory opracować nieinwazyjnego glukometru (chociaż w tym temacie świetnie rozwija się wrocławska firma GlucoActive) i nie zapowiada się, żeby kłucie się przestało być w najbliższym czasie problemem dla cukrzyków. W tej chwili jednak najlepszym rozwiązaniem jest pompa insulinowa oraz CGM.
Czytaj też: Cukrzyca pokonana! Chińscy naukowcy użyli przełomowej terapii komórkowej
Pompa insulinowa to urządzenie, które dostarcza insulinę w sposób ciągły, imitując naturalne działanie trzustki. Jej główne zalety to możliwość dostosowania dawek insuliny do aktywności fizycznej i posiłków w czasie rzeczywistym, co daje większą elastyczność. Pompa do tego zmniejsza ryzyko hipoglikemii i poprawia jakość życia, eliminując potrzebę ciągłych zastrzyków, co jest przydatne w podróży czy w zimie, kiedy jesteśmy nieco grubiej ubrani.
![PharmaSens niia signature](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.focus.pl%2Fuploads%2F2024%2F07%2FZrzut-ekranu-2024-07-1-o-15.50.35.jpg&w=1600&q=85)
CGM, czyli system ciągłego monitorowania glukozy, to za to technologia, która na bieżąco śledzi poziom cukru we krwi. To rozwiązanie cenię sobie przede wszystkim dlatego, że zapewnia mi stały wgląd w moje poziomy glukozy, bez potrzeby ciągłego nakłuwania palców. Dzięki CGM mogę od razu reagować na zmiany, co pomaga mi unikać zarówno hipoglikemii, jak i hiperglikemii. System ten znacznie ułatwia zarządzanie cukrzycą, pozwala lepiej planować posiłki i aktywność fizyczną oraz poprawia ogólną jakość życia. Jak to jednak zawsze bywa, są pewne minusy.
…do ideału nadal wiele brakuje
Pompa + CGM to najlepsze obecnie, ale wcale nie perfekcyjne rozwiązanie. Po pierwsze, jest to dość drogie połączenie, a do tego w efekcie mamy do czynienia z dwoma inwazyjnymi „plastrami” bez przerwy — wkłucie od pompy z metalową lub silikonową igłą w brzuchu lub udzie oraz dodatkowo sensor do stałego monitorowania glukozy w ręce. Bywa to dość uciążliwe i zwyczajnie bolesne.
Czytaj też: Szokujące odkrycie. Cukrzyca typu 2 wywoływana przez brak snu?
![PharmaSens niia signature](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.focus.pl%2Fuploads%2F2024%2F07%2Fproduct_gold.png&w=1600&q=85)
Trzeba pamiętać, że musimy osobno wymieniać zarówno wkłucia, jak i sensory — a te nie zawsze działają tak długo, jak tego byśmy sobie życzyli. Sam jestem cukrzykiem od kiedy pamiętam i niestety z autopsji doskonale wiem, że przeciekające wkłucie spowodowane zrostami pod skórą, problemem z pojemnikiem na insulinę lub (bo czasem z jakiegoś powodu się to zdarza) wadliwą partią wkłuć to dość częste zjawisko, a same sensory do stałego badania poziomu cukru we krwi lubią odkleić się po basenie czy odpaść w momencie, w którym zahaczymy ręką o futrynę drzwi. O tym się zazwyczaj nie myśli, ale takie sytuacje jak najbardziej się zdarzają — w efekcie czego robimy sobie krzywdę, narażamy się na dodatkowe koszty i tracimy na moment pełną kontrolę nad swoją chorobą. Teraz na rynku pojawia się coś, co jest w stanie rozwiązać część z tych problemów.
![PharmaSens niia signature](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.focus.pl%2Fuploads%2F2024%2F07%2FZrzut-ekranu-2024-07-1-o-15.51.20.jpg&w=1600&q=85)
niia signature, czyli pompa insulinowa i CGM w jednym!
Szwajcarska firma PharmaSens przedstawiła jednak swoje nowe rozwiązanie, które w znacznym stopniu może „zastąpić” trzustkę — oczywiście na tyle, na ile jest to możliwe. niia signature, bo właśnie o tym sprzęcie mowa, to połączenie pompy insulinowej z systemem CGM, które do tego jest minimalistyczne, banalne w obsłudze i (jak na standardy urządzeń dla cukrzyków) całkiem przyjazne dla oka i designerskie. niia ma w swoim portfolio trzy urządzenia:
- niia essential — to zwykła pompa insulinowa, lecz pozbawiona wszelkich komunikatów dźwiękowych. Szwajcarska firma zdecydowała się postawić na mniejszą złożoność, aby sprzęt był wyjątkowo łatwy w użyciu; i ma to sens, bo faktycznie większość pomp insulinowych dostępnych na rynku to urządzenia niepotrzebnie skomplikowane i zagmatwane, które dodatkowo trącą technologią sprzed 20 lat. W przypadku modelu essential, PharmaSens zależało na połączeniu prostoty pena i funkcjonalności pompy;
- niia advanced — to nieco bardziej zaawansowana pompa insulinowa, która może być sterowana za pomocą smartfona, a do tego oferuje więcej opcji dla użytkownika i można ją podłączyć do zewnętrznego CGM-a;
- niia signature — główny bohater, czyli pompa insulinowa i CGM w jednym, zachowująca przy tym prosty i ładny design.
![PharmaSens niia signature](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.focus.pl%2Fuploads%2F2024%2F07%2FZrzut-ekranu-2024-07-1-o-15.51.16.jpg&w=1600&q=85)
Całość jest zaprojektowana w taki sposób, że nie mamy żadnego wiszącego drena z kieszeni do miejsca wkłucia, więc nie istnieje ryzyko zahaczenia „kabelkiem” o cokolwiek, a w konsekwencji wyrwania czy nadszarpania wkłucia. Samo to jest już bardziej przemyślane, a całość do tego wygląda „gadżeciarsko” i cyberpunkowo — są światełka, jest ładny projekt; po prostu nie krzyczy to z daleka, że jest to sprzęt medyczny, co może być szczególnie ważne w przypadku młodszych diabetyków.
Czytaj też: Cukrzyca w odwrocie! Uszkodzone komórki produkujące insulinę da się naprawić
Jak to działa? Górna część urządzenia jest wyposażona w łączność Bluetooth oraz zawiera wszystkie elektroniczne i mechaniczne elementy sterujące pompą. Dalej znajduje się również jednorazowy zbiornik na insulinę, który przy zmianie „wkłucia” wymieniamy i napełniamy, oraz plaster z klejem, który służy do mocowania urządzenia do ciała przy użyciu stalowej kaniuli. Mały przycisk na urządzeniu umożliwia za to ręczne podanie bolusa, chociaż jak wspomniałem wcześniej, wszystko możemy kontrolować z poziomu smartfona.
![PharmaSens niia signature](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.focus.pl%2Fuploads%2F2024%2F07%2FZrzut-ekranu-2024-07-1-o-15.51.30.jpg&w=1600&q=85)
AID to droga ku lepszemu
niia signature jest więc gotowym rozwiązaniem do stworzenia AID, czyli automatycznego systemu podawania insuliny — co więcej, aplikacja firmy na smartfony ma to właśnie umożliwiać. AID to nowoczesne rozwiązanie, które automatycznie monitoruje poziom glukozy we krwi i dostarcza odpowiednie dawki insuliny, co pomaga utrzymać stabilny poziom cukru. Do tego potrzebna jest pompa, CGM oraz algorytm, który ma nad tym wszystkim kontrolę.
Czytaj też: Cukrzyca pokonana! Nie potrzeba zastrzyków z insuliną i żadnych leków
![PharmaSens niia signature](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fkonto.focus.pl%2Fuploads%2F2024%2F07%2FZrzut-ekranu-2024-07-1-o-15.52.10.jpg&w=1600&q=85)
Dzięki temu pacjenci mogą lepiej kontrolować swoją cukrzycę, przy okazji niemal całkowicie odciążając się z codziennych zadań związanych z zarządzaniem chorobą. Jeśli myślimy więc o „mechanicznej trzustce”, to w tej chwili jest to najbliższe temu rozwiązanie — a propozycja szwajcarskiego PharmaSens wygląda naprawdę sensownie.
Źródło: PharmaSens