Nothing nie zwalnia tempa. W przygotowaniu średniopółkowy Nothing Phone 2a?
Pierwszy Nothing Phone był modelem ze średniej półki. Przystępny cenowo z ciekawym designem, wniósł powiew świeżości na rynek smartfonów. Był to jednak pierwszy telefon w ofercie startującego start-upu, więc trudno było celować wyżej, nie mając pewności, czy taki model w ogóle się przyjmie. Na szczęście, pomimo niektórych wad, sprzedał się całkiem nieźle i już kilka miesięcy temu doczekał się następcy. Nothing Phone 2 wskoczył na wyższą półkę, będąc już flagowym, urządzeniem. Dostał sporo ulepszeń, głównie widocznych w specyfikacji. Teraz pozostaje nam zastanowić się nad tym, jakie będą kolejne kroki Nothing?
Czytaj też: Xiaomi prezentuje nowego smartwatcha. Redmi Watch 4 imponuje czasem pracy
Firma pokazała już, że nie celuje jedynie w wysoką półkę, bo wprowadziła też na rynek kilka budżetowych urządzeń w ramach submarki CMF – smartwatch i słuchawki dostępne są nawet w Polsce. Okazuje się, że również w ramach głównej marki nie będzie ograniczać się tylko do flagowców. Dostaliśmy właśnie bardzo ciekawy przeciek, w którym użytkownik X, ukrywający się pod Nickiem @saaaanjjjuuu, twierdzi, że Nothing pracuje nad kolejnym smartfonem o nazwie Nothing Phone 2a.
Trudno nie mieć tutaj skojarzeń z tym, co robi np. Google. Gigant z Mountain View wypuszcza jesienią główną serię Pixel, składającą się z dwóch modeli, a w połowie następnego roku dorzuca do nich bardziej budżetowy smartfon z dopiskiem „a” w nazwie. Wydaje się, że takie właśnie są zamiary firmy Carla Peia. Model o numerze AIN142 miałby być tańszym odpowiednikiem tegorocznego flagowca, choć na razie trudno powiedzieć, jak mógłby zostać okrojony.
Czytaj też: Nowości od Samsunga. Do Polski wkraczają nowe tablety Galaxy Tab A9
Przeciek nie zawiera zbyt wielu konkretów, bo jedyne co wiemy, że miałby zostać wyposażony w 6,7-calowy ekran AMOLED, a na pokładzie nie zabrakłoby charakterystycznych diod LED „Glyph Interface”. Nie mówi nam to zbyt wiele, dlatego lepiej na te informacje patrzeć z przymrużeniem oka. Możliwe, że Nothing Phone 2a debiutowałby w styczniu, wraz z kolejną generacją słuchawek Nothing Ear.
Czytaj też: Huawei szykuje kolejne flagowce. Seria P70 zapowiada się interesująco
Trudno powiedzieć, czy to dobry pomysł. Średniopółkowy model mógłby oczywiście się przyjąć, stanowiąc łatwiej osiągalny próg wejścia w ekosystem producenta. W dodatku od jakiegoś czasu możemy obserwować wzrost sprzedaży smartfonów ze średniej i niskiej półki, dlatego pod tym względem Nothing może chcieć zapewnić sobie wyższą sprzedaż. Pytanie tylko – na jakie ustępstwa pójdzie producent, by osiągnąć niższą cenę? I o jakiej cenie w ogóle mowa? O ile w ogóle takie urządzenie powstaje.