Na tym zdjęciu jest motocykl, ale to normalne, że go nie widzisz

Motocykl, który wygląda jak skrzynka telekomunikacyjna pokryta graffiti? To nie żart! Nomoto, dzieło projektanta Joeya Ruitera, łączy w sobie futurystyczną estetykę, innowacyjny design i… niezawodną ochronę przed kradzieżą.
Nomoto

Nomoto

Joey Ruiter, projektant znany z tworzenia nietypowych i kontrowersyjnych pojazdów, po raz kolejny zaskakuje świat. Nomoto to elektryczny motocykl, który w stanie spoczynku wygląda jak zwykła część miejskiej infrastruktury. Z daleka przypomina skrzynkę telekomunikacyjną pokrytą graffiti, a jedynie wytrawne oko dostrzeże subtelne oznaczenia, takie jak nazwisko twórcy – JRUITER – na jednym z boków. To nie tylko estetyczna sztuczka – ten pojazd ma na celu ochronę przed kradzieżą. W końcu, kto ukradłby coś, czego nie widać?

Nomoto, czyli motocykl, którego nie widać

Nomoto to nie tylko ciekawostka, ale także w pełni funkcjonalny pojazd. Kiedy właściciel postanowi ruszyć, wystarczy nacisnąć przycisk, aby motocykl “wstał” na kołach. Zawiasy opadające panele odsłaniają kierownicę, a motocykl jest gotowy do jazdy. Design pojazdu jest skrajnie minimalistyczny – nie znajdziemy tu tradycyjnych lusterek czy kierunkowskazów. Zamiast tego, Nomoto wyposażony jest w ukryte światła, które zapewniają bezpieczeństwo na drodze, zachowując jednocześnie dyskrecję.

Czytaj też: Yamaha i Netflix tworzą motocykl przyszłości – Y/AI prosto z dystopijnego Tokio

Nomoto nie jest tylko wyjątkowy pod względem designu, ale również pod względem praktyczności. Po zakończonej jeździe, motocykl można łatwo zaparkować, gdzie nie rzuca się w oczy. Jego obudowa opada na ziemię, dzięki czemu pojazd “wtapia się” w otoczenie, a przechodnie nawet nie zauważą, że obok nich stoi jednoślad. Co więcej, pojazd oferuje niewielką przestrzeń do przechowywania – z przodu i z tyłu znajdują się drobne schowki, które pozwolą na zabranie zakupów czy drobnych przedmiotów.

Nomoto wcale nie wygląda jak typowy motocykl

Choć Nomoto jest projektem, który nigdy nie trafi do masowej produkcji, zyskał uznanie w świecie sztuki i designu. Pojazd zaprezentowano na wystawie MOTO MMXX w 2020 roku w San Francisco, gdzie spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem. Nomoto pozostaje na razie prototypem, a wprowadzenie go do sprzedaży wymagałoby pokonania wielu innowacyjnych rozwiazań i kompromisów.

Takiej maszyny nie da się ukraść, bo jej nie widać

Joey Ruiter, który wcześniej zasłynął innowacyjnymi projektami takimi jak Snoped – jednośladowy rower na śnieg o nietypowej, minimalistycznej konstrukcji – wciąż poszukuje nowych sposobów na zrewolucjonizowanie świata motoryzacji. Nomoto to kolejny przykład jego podejścia, w którym forma nie jest tylko funkcjonalna, ale również wywołuje emocje i dyskusję. Choć produkcja Nomoto na szeroką skalę wydaje się mało prawdopodobna, jego koncepcja może stanowić inspirację dla przyszłych projektów w świecie elektrycznych jednośladów.