Amerykanie wzmacniają niszczyciele Arleigh Burke. Znaleźli odpowiedź na nowe wyzwania

Amerykańskie niszczyciele typu Arleigh Burke wyróżniają się na tle innych okrętów pod wieloma względami, ale nie oznacza to, że są idealne. Potwierdziło to ogłoszenie związane z zamiarem wprowadzenia nowej broni na ich pokład, która wyniesie możliwości Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych na zupełnie nowy poziom.
Skutki ataków dronów Shahed-136

Skutki ataków dronów Shahed-136

Coyote i Roadrunner-M dla amerykańskich niszczycieli Arleigh Burke

Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych planuje wzmocnić zdolności obronne swoich niszczycieli typu Arleigh Burke, wdrażając na nie nie jeden, a aż dwa zaawansowane systemy przeciwdronowe w postaci Raytheon Coyote oraz Anduril Roadrunner-M. Ta decyzja ma być skuteczną odpowiedzią na rosnące zagrożenie ze strony bezzałogowych statków powietrznych w nowoczesnych konfliktach morskich i trudno się temu dziwić, bo w ostatnich latach powszechność dronów stworzyła nowe wyzwania dla operacji morskich.

Czytaj też: Rosja zaskoczyła świat. Chciała rewolucji w lotnictwie wojskowym i właśnie ją osiągnęła

Niszczyciele rakietowe typu Arleigh Burke

Mimo tego, że drony kamikadze są tanie, to rzucają zupełnie nowe wyzwania systemom obronnym nawet najbardziej zaawansowanych okrętów. Takie bezzałogowce nie są wprawdzie w stanie przedrzeć się przez ich obronę, ale generują ogromne koszty, bo tradycyjne systemy są po prostu drogie w użyciu i nie mają dostępu do nieograniczonej amunicji. Stąd właśnie decyzja amerykańskiej marynarki o wdrożeniu systemów Coyote i Roadrunner-M – to proaktywne działanie na rzecz skuteczniejszego przeciwdziałania wrogim dronom.

Coyote Block III

Raytheon Coyote to odrzutowy dron do przechwytywania i neutralizacji wrogich bezzałogowców latających. Został pierwotnie opracowany dla Armii USA w ramach programu LIDS (Low, Slow, Unmanned Aircraft Integrated Defeat System) i do tej pory udowodnił swoją skuteczność w różnych działaniach. Jego kompaktowa konstrukcja umożliwia odpalanie z wielu platform, a wbudowane sensory pozwalają na precyzyjne namierzanie celów w locie. Cena za taką przyjemność? Około 100000 dolarów.

Czytaj też: Nowy myśliwiec USA łamie wszystkie zasady. Eksperci zastanawiają się dlaczego

Roadrunner /Fot. Anduril

Z kolei kosztujący kilkaset tysięcy dolarów Roadrunner-M firmy Anduril to wszechstronna amunicja krążąca, która jest zdolna zarówno do zniszczenia celu, jak i do powrotu do punktu startu, jeśli nie wykryje wrogiego celu, co umożliwia jego ponowne użycie. Ta cecha znacząco redukuje koszty, a na dodatek zwiększa elastyczność operacyjną. Zwłaszcza że Roadrunner-M został wyposażony w zaawansowane sensory oraz głowicę odłamkowo-burzącą, co pozwala skutecznie neutralizować różne zagrożenia powietrzne.

Czytaj też: “Niestety, miałem rację”. Ekspert potwierdził, że Chiny mają nowe okręty rodem z koszmaru

Systemy Coyote i Roadrunner-M mają zostać rozmieszczone na niszczycielach typu Arleigh Burke, uzupełniając system walki Aegis oraz wyrzutnie pionowego startu Mk 41, z których startują m.in. kosztujące krocie pociski SM-2 (około 2,5 mln dolarów), SM-6 (~4,27 mln dolarów) czy Tomahawk. Dodanie systemów przeciwdronowych zwiększy możliwości wyboru w sytuacjach zagrożenia i pozwoli zachować droższe uzbrojenie na poważniejsze cele. Dlatego też dzięki wdrożeniu tych systemów marynarka USA nie tylko poprawia swoje zdolności obronne, ale również osiąga większą efektywność kosztową.