O tym, jak niedostępne jest to środowisko, najlepiej świadczy fakt, iż na dno Rowu Mariańskiego zeszły w historii ludzkości zaledwie 22 osoby. Pierwsza załogowa wyprawa została tam przeprowadzona w 1960 roku. Najnowszy rozdział badań poświęconych tej formacji został napisany przez Chińczyków.
Czytaj też: Pingwiny mogą świętować. A23a, największa góra lodowa na świecie wpadła na mieliznę 70 km od nich
Tamtejsi naukowcy wybrali się w podwodną podróż na pokładzie łodzi Fendouzhe. Ich wyprawa miała miejsce w 2021 roku, ale dopiero teraz poznaliśmy szczegółowe informacje na temat wyciągniętych za jej sprawą wniosków. Zostały one zaprezentowane w artykule zamieszczonym dzisiaj na łamach Cell.
Jego autorzy mówią o co najmniej kilku tysiącach nieznanych wcześniej gatunków zamieszkujących głębiny Rowu Mariańskiego. Występujące tam mikroorganizmy nie przypominają niczego, co widzimy na powierzchni, dlatego sprawa jest tym bardziej intrygująca. Oczywiście takie “dziwactwa” nie powinny zaskakiwać, wszak ekstremalne środowisko istniejące na tak dużej głębokości sprawia, że występujące w nim organizmy muszą być przystosowane do wysokich ciśnień, niskich temperatur oraz braku światła słonecznego i substancji odżywczych.
Zorganizowana przez Chińczyków wyprawa, której celem było dno Rowu Mariańskiego, doprowadziła do identyfikacji ponad 7000 gatunków. Niemal 90 procent z nich było dotychczas nieznanych nauce
Łącznie uczestnicy chińskiej ekspedycji przeprowadzili 33 nurkowania, za sprawą których zebrali tysiące próbek osadów, wody, a nawet całych organizmów. Pochodziły one z głębokości wynoszącej od 6000 do 10 900 metrów. Na podstawie poświęconych im ekspertyz członkowie zespołu badawczego zidentyfikowali ponad 7000 gatunków mikrobów. Prawie 90 procent z nich w ogóle nie było dotychczas znanych nauce. To fascynująca, ale i nieco przerażająca wiadomość.
Czytaj też: Rosjanie przywrócili do życia organizmy sprzed 24 000 lat. Nagle zaczęły się klonować
Co ciekawe, nie wszystkie nowo zidentyfikowane gatunki były mikroskopijnych rozmiarów. Pojawiły się też większe organizmy, choćby w postaci skorupiaków, a nawet ryb. Za sprawą przeprowadzonych analiz naukowcy mogą teraz lepiej zrozumieć, w jaki sposób tamtejsze organizmy mogą przetrwać w tak ekstremalnym środowisku. Geny spotykane wśród mikrobów głębinowych to nie tylko ciekawostka, ale również potencjalne źródło informacji kluczowych dla ratowania ziemskiej bioróżnorodności. My widzimy natomiast, jak wiele tajemnic może skrywać nasza własna planeta. Co mogłyby w takim razie zawierać inne obiekty, również te znajdujące się w Układzie Słonecznym?