Najwyższym stojącym obeliskiem jest laterański, poświęcony Totmesowi IV, lecz znajdujący się w… Rzymie. Jego wysokość wynosi 32 metry i 18 centymetrów, lecz gdy doliczymy podstawę, to ostateczny rezultat wyniesie 45 metrów i 70 centymetrów. Możemy sobie jedynie wyobrazić, jakim gigantem byłby obelisk z Asuanu, mierzący 41 metrów i 75 centymetrów.
Czytaj też: Kamienny wąż z imperium Majów. Ta rzeźba odgrywała konkretną rolę
Problem w tym, że nie został on ustawiony w pionie, lecz ułożono w poziomie i… zostawiony. Z podstawą mógłby zapewne przekroczyć nawet pięćdziesiąt metrów, bijąc wszelkie rekordy. Tak się jednak nie stało, a wykuty w skale obiekt nie ruszył się z miejsca od mniej więcej 3500 lat.
Zlokalizowany na terenie kamieniołomu obelisk jest uznawany za najmasywniejszy w historii starożytnego Egiptu. Najbardziej prawdopodobny scenariusz sugeruje, iż został on wykuty na zamówienie Hatszepsut, która była piątym faraonem z XVIII dynastii Egiptu. Lata jej panowania są dość niejasne, ponieważ za początek jej rządów uznaje się rok 1503, 1479 bądź 1472 p.n.e. Z kolei koniec rządów Hatszepsut nastąpił w 1482, 1458 bądź 1450 roku p.n.e.
Nieukończony obelisk – nie licząc podstawy – miał niemal 42 metry długości
Nowy słup miał stanąć u boku obelisku laterańskiego, lecz jego budowa nie przebiegała tak, jak chcieliby tego projektanci, budowniczowie oraz zapewne sama Hatszepsut. O fiasku najlepiej świadczą sporych rozmiarów pęknięcia widoczne obecnie na powierzchni kamienia. W kamieniołomie zlokalizowano także prawdopodobną podstawę, na której obelisk miałby zostać ustawiony.
Obelisk waży 1168 ton i został wykonany z granitu. Pozostaje natomiast zastanowić się nad tym, jak mógłby on w ogóle zostać ustawiony w pozycji pionowej. Wykucie tak imponującej budowli z kamienia to jedno, ale przecież trzeba było ją jeszcze przetransportować i postawić tam, gdzie miała się prezentować światu. Nawet z użyciem współczesnych metod transportu nie byłoby to łatwe.
Czytaj też: Turysta zszedł ze szlaku i znalazł skarb. Składano tam ofiary starożytnym bóstwom
Jedna z hipotez zakłada, że mieszkańcy starożytnego Egiptu najpierw zamierzali umieścić obelisk na gigantycznych saniach. Z ich użyciem ponad tysiąctonowy gigant zostałby dostarczony na brzeg Nilu, gdzie trafiłby na łodzie. Dzięki nim obelisk miałby później przepłynąć do celu znajdującego się w dole rzeki. Wciąż mówimy oczywiście o połowicznym sukcesie, ponieważ później trzeba było jeszcze postawić obelisk do pionu. W tym pomogły liny, krążki linowe oraz sprzyjające nachylenie terenu.
Tak przynajmniej twierdzili autorzy, którzy spisali swoje myśli na papirusach. I nie mamy powodów, by wątpić w ich słowa, wszak Egipcjanie mają na koncie nie tylko stawianie imponujących obelisków, ale także monumentalnych budowli pokroju piramid. I wcale nie musieli korzystać w tym celu z pomocy pozaziemskich form życia.