Kiedy temperatury osiągają wartości niższe od przeciętnych, drzewa i krzewy rozwijają się w nieprawidłowy sposób. Przekłada się to na proces ich lignifikacji, czyli drewnienia. To z kolei zapewnia naukowcom wyjątkowo dokładne narzędzie do oceny przeszłych warunków klimatycznych, z jakimi zmagali się dawni mieszkańcy Ziemi.
Czytaj też: Zaskakujące wyniki badań z Arktyki. Natura przestała być naszym sprzymierzeńcem
Autorzy badań w tej sprawie, będący przedstawicielami poznańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, przeprowadzili analizy próbek pobranych z 25 sosen zwyczajnych i 54 krzewów jałowca pospolitego, czyli kolejno Pinus sylvestris oraz Juniperus communis. Co istotne, miejscem zgromadzenia tych materiałów była północna Norwegia, niedaleko tzw. granicy drzew. To ostatnie pojęcie oznacza obszar, na którym – ze względu na bardzo niesprzyjające warunki – rosną co najwyżej krzewy i trawy.
Później do akcji wkroczyły barwniki: safranina sprawia, że komórki zabarwiają się na jasnoróżowo, a dodanie kolejnego prowadzi do sytuacji, w której ściany komórkowe pozbawione wystarczającej ilości ligniny ciemnieją. W takich okolicznościach bardziej widoczne stają się pierścienie, które dostarczają badaczom informacji na temat rozwoju tych roślin.
Niebieskie słoje drzew, na które zwrócili uwagę autorzy ostatnich badań, dostarczają wskazówek na temat wahań temperaturowych z przeszłości
Ich występowanie świadczy o okresowych spadkach temperatur przypadających na okres wegetacyjny. Jednym z kluczowych wniosków płynących z ostatnich ekspertyz było to, że członkowie zespołu badawczego zidentyfikowali więcej niebieskich pierścieni u drzew niż u krzewów. To z kolei wskazuje na lepsze przygotowanie krzewów na relatywnie niskie temperatury.
Ma to sens, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że krzewy porastają tereny zdecydowanie bardziej położone na północ, niż ma to miejsce w przypadku drzew. W ostatecznym rozrachunku polscy naukowcy uznali, iż około 2 procent słojów sosen i 1 procent słojów krzewów jałowca zmieniło kolor na niebieskie. Sosny okazały się więc słabiej przystosowane do wahań pogodowych.
Czytaj też: Gigantyczne formacje pod Afryką i Pacyfikiem intrygują. Wyniki analiz wprawiają w osłupienie
Warto zauważyć, że autorzy wskazali nawet konkretne lata cechujące się spadkami temperatur. Doszło do nich w 1902 roku, kiedy to niebieskie słoje pojawiły się w 96% sosen i 68% krzewów jałowca oraz w 1877 roku – wtedy to wspomniane wskaźniki osiągnęły kolejny 85% i 36%. Naukowcy sugerują, że tak niekorzystne warunki dla rozwoju roślin stanowiły pokłosie odległych erupcji wulkanicznych, które doprowadziły do krótkotrwałych spadków globalnych temperatur. Artykuł w tej sprawie został zamieszczony na łamach Frontiers in Plant Science.