W jednym z wywiadów Olga Lipińska zapytana o zdradę, posłużyła się metaforą budynku. Związek dwojga ludzi porównała do domu, w którym są pokoje dostępne tylko dla tych dwojga, do których nikt inny nie powinien mieć wstępu. Zdarza się, że uchylamy w tych pokojach okna, niby przypadkiem zostawiamy klucze w widocznym miejscu, zdradzamy kody dostępu… Czy to już zdrada? Każdy powinien odpowiedzieć sobie sam – i w razie czego domknąć lufcik, przez który – a nuż – ktoś zdołałby się przecisnąć.
Znajomy, który przez taki lufcik wpuścił gościa do swojego związku, bronił się, że nie dopuścił się zdrady, bo jego związek od dłuższego czasu był fikcją, a tak zwane pożycie zniknęło na długo przed tym, gdy pojawiła się „ona”. Czym zatem jest zdrada? Pytanie stare jak świat. Zgodnie ze słownikiem to coś więcej niż niedochowanie wierności, to też “działanie na szkodę” i „odstąpienie od jakichś zasad, wartości, idei”. Za takim pojmowaniem nielojalności opowiada się m.in. Madeleine Mason, doradca partnerski. Jej zdaniem każda para ustanawia własne zasady.
– Dla kogoś niezobowiązujący flirt jest w porządku, ktoś inny za zdradę uzna wymianę sms-ów z byłą dziewczyną. Różnie stawiamy granice – mówi Mason w rozmowie z The Independent.
Istnieją jednak pewne wartości uniwersalne, są to m.in. przestrzeganie ustalonych zasad, wspólnie ustalonego poziomu wyłączności i dochowanie tajemnic. Zdaniem terapeutów par można wyróżnić co najmniej pięć rodzajów niewierności (z czego aż dwa nie wiążą się z udziałem osoby trzeciej).
1. Zdrada fizyczna
To najbardziej oczywisty przypadek, choć i tu granica jest bardzo umowna. Czy zdradą jest całowanie? Czy tylko stosunek? Niektórzy twierdzą, że bardziej intymne niż sam akt seksualny jest zasypianie obok innej osoby. To, kiedy dochodzi do zdrady, zależy od ciebie i twojego partnera.
2. Fantazje seksualne
– To naturalne, że fantazjujesz o osobach, które uważasz za atrakcyjne, bez względu na to, czy jesteś w związku czy nie – mówi terapeuta Max Lundquist. Marzenia o zakazanym owocu zahaczają o zdradę, gdy zaczynają zagrażać związkowi, gdy odbywają się kosztem czasu i uwagi, które należałoby poświęcić partnerowi lub prowadzą do niebezpiecznych lub nieuczciwych działań.
3. Romantyczne uczucia
Niektórzy nazywają to “zdradą psychiczną” lub emocjonalną. Nie jest przestępstwem darzenie uczuciem więcej niż jednej osoby, kłopot zaczyna się wtedy, gdy nowa relacja owiana jest tajemnicą – spotykasz się z tą osobą bez wiedzy partnera. Jak mówi Mason samo żywienie uczyć względem innej osoby nie jest jej zdaniem zdradą.
4. Sekretne wydatki
– Tak, ukrywanie swoich wydatków przed drugą połową może być uznane za formę niewierności – mówi Lundquist. Zdrada finansowa dotyczy zazwyczaj sytuacji, gdy obie strony współdzielą rodzinny budżet.
5. Aktywność w mediach społecznościowych
Według prof. Dana Weisera z Texas Tech University, niewierność w mediach społecznościowych przyjmuje zwykle dwie formy. Pierwsza z nich to – w dużym uproszczeniu – zdradzanie partnera ze… smartfonem. Korzystanie z mediów społecznościowych kosztem relacji jest formą nieuczciwości. Drugi przypadek wiąże się już z konkretnym adresatem -może to być np. spędzanie czasu na like’owaniu postów byłego partnera lub flirtowanie w korespondencji. Zdaniem Mason byśmy mogli uznać taką aktywność za zdradę powinien istnieć jakiś ukryty motyw.
Źródło: www.independent.co.uk