Epoka plejstocenu na terenie Europy była bardzo trudnym okresem w kontekście rozwoju gatunku ludzkiego. Notorycznie nadciągające zlodowacenia i rozdzielające je cieplejsze okresy zwane interglacjałami wpływały na zmianę krajobrazu oraz kierunki migracji zwierzyny. W tamtym czasie na naszym kontynencie żyło wiele gatunków gigantycznych ssaków. Mamuty nie były jedynymi wyrośniętymi trąbowcami.
Czytaj też: Słonie umieją obierać banany. Nigdy wcześniej tego nie widzieliśmy, teraz mamy dowody
Palaeoloxodon jest wymarłym gatunkiem słonia, który zamieszkiwał Eurazję oraz północną Afrykę. Był on dwukrotnie większy od dzisiejszych słoni. W kłębie liczył do 4 metrów. Co ciekawe, jego kły były niemal całkowicie proste. Ssak był przystosowany do życia nie tylko w ciepłym klimacie, ale również w chłodniejszych terenach. Przede wszystkim warto wspomnieć tutaj o zasiedleniu przez ten gatunek Irlandii, Wielkiej Brytanii, czy dzisiejszych Niemiec.
Gigantyczne słonie były celem polowań neandertalczyków. Miało to też swój społeczny cel
Niedawne znaleziska szczątków Palaeoloxodona w tym ostatnim z wymienionych krajów przykuły uwagę naukowców z Centrum Badań Archeologicznych MONREPOS, który na łamach PNAS podzielili się swoimi wnioskami na temat związków pomiędzy gigantycznymi słoniami a działalnością myśliwską neandertalczyków.
Czytaj też: Słonie były dawniej dwukrotnie większe niż obecnie. Znaleziono cios jednego z tych olbrzymów
Pierwszym punktem zaczepnym było odkrycie kości słonia z gatunku Palaeoloxodon antiquus na terenie stanowiska Neumark-Nord 1. Nosiły one wyraźne ślady nacinania. Badacze zaczęli podejrzewać, że za tajemniczymi śladami mogą stać neandertalczycy, którzy polowali na te ogromne ssaki. Niemniej jedno znalezisko to za mało, aby uznać tę hipotezę za prawdziwą.
Kolejne odkrycia w miejscowościach Gröbern i Taubach przyniosły podobne okazy ponacinanych w ten sam sposób słoniowych kości. Co istotne, wszystkie szczątki pochodziły z tego samego okresu – sprzed 125 tysięcy lat, kiedy to na terenie Niemiec panował interglacjał i klimat był przyjaźniejszy dla ludzi i zwierząt.
Czytaj też: Ewolucja pozbawiła słonie ciosów. W ten sposób bronią się przed kłusownikami
Finalnie autorzy badań wywnioskowali, że neandertalczycy żyjący na terenie dzisiejszych Niemiec musieli polować na słonie. Nie było to łatwe zadanie, ponieważ jedno zwierzę potrafiło ważyć nawet 10 ton i być ponad 2 razy wyższym od człowieka. Zatem najpewniej Homo neanderthalensis musiał działać grupowo. Niewykluczone, że takie zbiorowe ataki na słoni cementowały więzi międzyludzkie i były zaczynem dla zawiązywania się pierwszych wspólnot. W ten dość brutalny sposób neandertalczycy przekonywali się o sile powiedzenia, że „w grupie siła”.