Czytaj także: Gigant zawinie do Gdańska
Jednostka otrzymała nazwę Mærsk Mc-Kinney Møller, w hołdzie dla syna założyciela grupy A.P. Møller – Mærsk. Mærsk Mc-Kinney Møller, będący przez dziesięciolecia ikoną firmy i całej branży, zmarł w 2012 roku w wieku 98 lat.
Wcześniej statek przeszedł serię prób na morzu i za miesiąc wyruszy w regularną trasę. Jest to pierwszy z dwudziestu zamówionych przez Maersk Line kontenerowców najnowszej generacji, które sukcesywnie będą zastępowały starsze jednostki kursujące na szlaku Azja-Europa. Do ich głównych atutów należą: większa wydajność, efektywność kosztowa
i energetyczna oraz mniejszy negatywny wpływ na środowisko. Pierwszy stratek Triple-E już w sierpniu zawinie do gdańskiego portu.
Konstrukcja kadłuba i energooszczędny silnik z systemem wykorzystującym spaliny do produkcji dodatkowej energii napędzającej statek to tylko niektóre rozwiązania zastosowane w nowej jednostce. W przypadku Triple-E, Maersk Line pokonał swój poprzedni rekord również w zakresie wielkości i pojemności. Nowy statek ma 400 metrów długości, 59 metrów szerokości i 73 metry wysokości i może pomieścić aż 18 000 TEU.
Nowy system napędowy jednostek pozwala zwiększyć jego efektywność energetyczną, a tym samym zmniejszyć zużycie paliwa. Nowe statki będą w efekcie spalały o 20% mniej paliwa w przeliczeniu na kontener niż obecne jednostki Maerska klasy E (zawijające obecnie do Gdańska) oraz aż 50% mniej w porównaniu ze średnią na trasie Azja-Europa.
Trasa Azja-Europa to najważniejszy obecnie szlak handlowy na świecie, na którym aktualnie skupia się ¼ przewozów realizowanych przez Maersk Line.
Mærsk Mc-Kinney Møller już w połowie lipca rozpoczyna swój dziewiczy rejs na szlaku AE10. 21 sierpnia statek zawinie do terminalu DCT w Gdańsku.