W Internecie znajdziemy bardzo dużo rozmaitych rankingów dotyczących największych miast w Polsce, Europie czy na świecie. Warto mieć uważne oko podczas ich lektury, ponieważ mogą przedstawiać różne dane. Często mylące jest przedstawianie miasta jako największego, kiedy chodzi tylko o jego powierzchnię.
Czytaj też: Największe lotniska w Europie biją Radom o głowę. A gdzie w rankingu znajduje się Okęcie?
Najlepszym przykładem jest niedawna zmiana administracyjnych granic Trójmiasta, podczas której uwzględniono również obszar wód wewnętrznych Polski. W ten sposób Gdańsk stał się największych powierzchniowo miastem w Polsce z powierzchnią 683 km2. Tylko większość obszaru stanowią wody. Zatem w praktyce znaki graniczne miasta stoją w tym samym miejscu, a zmiana może mieć wpływ jedynie na rozwój inwestycji wchodzących w teren morza (np. budowa molo itp.).
Największe miasta pod względem powierzchni to jedna kwestia, a pod względem populacji jeszcze inna. Tutaj również panuje swoisty rozdział w podawaniu danych. Z uwagi na aglomeracyjny rozrost metropolii często podaje się różne dane liczbowe dotyczące ludności. Czym innym będzie liczba ludności wewnątrz administracyjnych granic miasta, a liczba mieszkańców w okręgu miejskim i metropolitalnym. O ile granice okręgu metropolitalnego czy aglomeracji dość łatwo określić (sprowadza się do granic zurbanizowanego terenu wokół miasta), to w przypadku okręgu miejskiego jest to trudne i różne instytucje różnie interpretują ten termin. Uogólniając, okręgiem miejskim jest teren o gęstej zabudowie i wysoce zurbanizowanym charakterze z wykluczeniem terenów leśnych, wodnych czy dzielnic o ruralistycznym wyglądzie.
Czytaj też: Tego nie mogła stworzyć natura. Oto osobliwe kanały wodne, jeden znajduje się w Polsce
Największe miasta w Europie – TOP 10
Na potrzeby poniższej listy wybrałem 10 największych miast w Europie według liczby ludności w granicach administracyjnych jednostki. Poznajmy zatem czołową dziesiątkę:
- 1. Stambuł, Turcja – 15,9 mln
- 2. Moskwa, Rosja – 13,1 mln
- 3. Londyn, Wielka Brytania – 8,8 mln
- 4. Sankt Petersburg, Rosja – 5,6 mln
- 5. Berlin, Niemcy – 3,8 mln
- 6. Madryt, Hiszpania – 3,3 mln
- 7. Kijów, Ukraina – 2,9 mln
- 8. Rzym, Włochy – 2,7 mln
- 9. Bukareszt, Rumunia – 2,1 mln
- 10. Paryż, Francja – 2,1 mln
W zestawieniu pojawiły się miasta z całej Europy. Zwycięstwo Stambułu wynika z jego położenia na dwóch kontynentach i w większości rankingów jest wskazywano również jako metropolia na terenie Europy. Ponadto tureckie miasto dynamicznie się rozwija, od niedawna posiada nowy port lotniczy, który aspiruje do bycia największym hubem przesiadkowym pomiędzy Europą i Azją.
Analizując dalej, siódme miejsce Kijowa może być dyskusyjne w związku z tym, że brakuje wiarygodnych danych statystycznych po wybuchu wojny w Ukrainie. Szacunki World Population Review podają możliwą liczbę mieszkańców ponad 3 miliony. Niemniej ostatnie twarde dane pochodzą z początku 2022 roku i wskazują na 2,9-milionową populację miasta.
Czytaj też: Ich nauka nie jest dla nas bułką z masłem. Oto najtrudniejsze języki świata dla Polaków
Jedynym miastem z czołowej dziesiątki, które zanotowało spadek ludności w porównaniu do spisu ludności w 2011 roku jest Rzym. W ciągu dekady metropolia skurczyła się o około 100 tysięcy mieszkańców.
Ciekawym ewenementem na liście jest również Bukareszt, który jest bardziej zaludniony nawet od Warszawy i wciąż się rozrasta. Gigantyczna metropolia jednak dusi się w największych korkach ulicznych na kontynencie, a na mapach satelitarnych możemy dostrzec, że główna obwodnica miasta (tzw. ring) jest w większości ulicą jednopasmową. Bukareszt wybija się na tle innych miast w Rumunii. Kolejne ośrodki miejskie w kraju liczą po około 200-300 tys. mieszkańców (Kluż-Napoka, Konstanca czy Braszów).
Wreszcie została nam jeszcze zaskakująca lokata Paryża. Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Samo miasto jest stosunkowo niewielkie pod względem powierzchni (105 km2) i to sprawia, że jego populacja nie jest tak imponująca w skali kontynentu. Jednakże biorąc pod uwagę cały okręg metropolitalny, to możemy się bardzo zaskoczyć. Na terenie całego aire d’attraction de Paris mieszka 12 milionów ludzi. Zresztą paryski okręg metropolitalny nie jest najludniejszy w Europie. Przewyższa go pod tym względem Londyn (14,2 mln), Stambuł (16 mln) i Moskwa (18 mln).
Warszawa na tle największych miast kontynentu
Gdzie w tym wszystkim znajduje się Warszawa? Z populacją ponad miliona ośmiuset tysięcy mieszkańców plasuje się na 13. miejscu na liście największym miast w Europie. W skali Unii Europejskiej ten rezultat odpowiada aż siódmej lokacie. Polska stolica okazuje się być niewiele mniejsza od Wiednia, ale bardziej zaludniona od Hamburga i Budapesztu.
Czytaj też: Jakie modły odprawiano w świątyni nazistów? Tajemnicza budowla do dziś zdobi ten region Polski
Jak możemy się domyślać, w aglomeracji warszawskiej mieszka o wiele więcej osób. W zależności od przyjętej granicy okręgu metropolitalnego (nie ma tutaj ustalonych prawnych regulacji) jej populacja wynosi do 2,5 do 3,2 miliona osób. Umiejscawia to stołeczny region Polski w jednym szeregu z takimi aglomeracjami jak lizbońska, wiedeńska, amsterdamska czy stuttgarcka.
Kolejnym istotnym okręgiem metropolitalnym w naszym jest konurbacja śląska. Termin konurbacji odnosi się do takiego zespołu miejskiego, w którym żaden ośrodek nie pełni roli głównego. Chociaż Katowice są największym miastem na Górnym Śląsku, to równie istotne pozostają inne miasta jak Sosnowiec, Gliwice, Chorzów, Zabrze itd. Konurbację śląską zamieszkuje około 2,4 miliona osób.
Według danych OECD kolejnymi największymi aglomeracjami w Polsce są: krakowska (miasto: 803 tys., zespół miejski: 1,4 mln), trójmiejska (1,1 mln), poznańska (miasto: 541 tys., zespół miejski: 0,993 mln), łódzka (miasto: 658 tys., zespół miejski: 0,9 mln) i wrocławska (miasto: 673 tys., zespół miejski: 883 tys.).
Specyfika urbanizacyjna Polski jest nieco odmienna od innych krajów Europy. Względem ludności całego państwa Warszawa nie jest dużą stolicą, ale w zamian za to mamy w Polsce dużo sporych ośrodków miejskich niewiele od niej populacją odstających.
Czytaj też: Największa „solniczka” na Ziemi wyższa niż szczyty Tatr. Aż dziw bierze, co tam było wcześniej
Być może dalszy rozwój urbanizacyjny przyniesie znaczny wzrost ludności w polskich metropoliach, ale musi on się dokonywać w sposób zrównoważony. Centralizacja usług i administracji w kilku miastach może doprowadzić do poważnych zmian społecznych i gospodarczych – zapaści terenów prowincjonalnych i oddalonych od miast, emigracji ludności wiejskiej do metropolii, tworzeniu się obszarów w miastach o znacznym udziale społeczności zagrożonych wykluczeniem.
Nie wszystkie największe miasta w Europie doskonale sobie radzą z powyższymi wyzwaniami, co stawia rozrost gigantycznych metropolii w różnym świetle – i pozytywnym, i negatywnym.