Do tego niezwykłego odkrycia doszło we wsi Matcze położonej w województwie lubelskim. To właśnie tam znajdowała się siekierka, której datowanie sięga przełomu IV i III tysiąclecia p.n.e. Zdaniem archeologów jest to artefakt powiązany z kulturą trypolską, rozwijającą się w okresie od 4200 do 2750 roku p.n.e.
Czytaj też: W kanalizacji odnaleźli wyjątkowo stare szczątki. Ludzkie kości stanowiły jedynie wstęp do kolejnych odkryć
Rzeczony przedmiot ma wymiary wynoszące 7,4 cm długości na 4,1 cm szerokości. Jeśli zaś chodzi o parametry dotyczące obucha, to w tym przypadku mowa o wymiarach 0,9 cm na 0,6 cm i grubości rzędu 1 cm. Prof. Elżbieta Kłosińska z Instytutu Archeologii UMCS w Lublinie wykluczyła przynależność tej siekierki do kultur z epoki brązu. To ze względu na zgoła odmienną typologię od znanych siekier wywodzących się z tego okresu.
I choć narzędzie przetrwało do czasów współczesnych, to sposób jego wykonania był dość prymitywny. Zdaniem badaczy odlew nastąpił w warunkach, które musiały być dość prowizoryczne. Z tego względu skłonili się ku odpowiedzi, że chodzi o siekierkę powstałą w jednej z wcześniejszych epok.
Wykonany z żelaza przedmiot, mający postać siekierki, został znaleziony na wschodzie Polski. Jego pochodzenie sięga przełomu IV i III tysiąclecia p.n.e.
Kluczową rolę w prowadzonym śledztwie odegrała analiza znalezisk dokonanych na terenie Ukrainy. Dzięki temu naukowcy dotarli do ewidencji poświęconej miedzianej siekierze znalezionej w miejscowości Szczerbaniwka w rejonie Kijowa. Dokonane tam znalezisko obejmowało również fragmenty ceramiki, którą w toku ekspertyz przypisano do kultury trypolskiej. Naukowcy uznali, że pochodzenie tych obiektów sięga przełomu IV i III tysiąclecia p.n.e.
Czytaj też: Słynne wojowniczki istniały naprawdę! Do tej pory krążyły o nich jedynie legendy
Dlaczego to dość zadziwiający wniosek? Ponieważ do tej pory kulturę trypolską rozumiano jako obejmującą tereny dzisiejszej Bułgarii, Rumunii, Mołdawii i zachodniej Ukrainy. W świetle ostatnich ustaleń wygląda na to, że do listy można dopisać wschodnie krańce naszego kraju. Dodatkowym potwierdzeniem tej teorii mogłoby być podobne znalezisko dokonane w Wożuczyniew powiecie tomaszowskim. Nowe odkrycie jest jeszcze starsze, dlatego sprawa zasługuje na tym większy rozgłos.