Przez ponad półtora wieku w zbiorach londyńskiego Muzeum Historii Naturalnej znajdował się zwykły, poczciwy okaz kulistego agatu. Według naukowców nie miał on większej wartości naukowej. Ot zwykła krzemionka, która wykrystalizowała z roztworów wewnątrz kulistej niszy skalnej. Tak sądzono aż do teraz.
Czytaj też: Czy ten gigantyczny gad oddychał kiedyś jak człowiek? Polka odkrywa sekret dinozaura sprzed 200 mln lat
Naukowcy z muzeum poinformowali w komunikacie prasowym o niezwykłym odkryciu. Okazało się, że okaz agatu nie jest tym, za co go uważano przez ok. 175 lat. Jedna z naukowczyń, Robin Hansen, która pracuje w londyńskiej placówce, udała się na wystawę minerałów we Francji. Tam było eksponowane zagatyzowane jajo dinozaura. Wyglądało ono identycznie z tym, co znajdowało się na wystawie w Londynie.
Takie podobieństwo dało ekspertom do myślenia. Przebadano okaz jeszcze raz. Znaleziono pewną „obręcz” wokół agatu, która mogła być skorupą jaja. Ponadto w okazie skalnym obok jednej kulistej formy znajdowała się część jeszcze drugiej, podobnej. Zatem zebrany kawałek skały zawiera część zlityfikowanego gniazda jaj.
Najstarsze znaleziono jajo dinozaura. Najpierw myśleli, że to zwykły agat
Ale jakim cudem taki całkiem ewidentny przykład jaja dinozaura został nazwany „tylko agatem”? Odpowiedź jest bardzo prosta: w czasach, kiedy zebrano okaz, nauka jeszcze nie wiedziała nic o dinozaura i przede wszystkim o tym, że w skałach można znaleźć ich skamieniałe jaja. Jak dośledzili naukowcy z Londynu, próbkę zebrał w Indiach Charles Fraser w okresie 1817-1843. Jest to fragment skały liczącej 66 mln lat.
I tu znów wiek skały jest też doskonałą wskazówką do tego, że to naprawdę jest jajo dinozaura. Późna kreda jest epoką, kiedy nadal po Ziemi chodziły te ogromne gady. Teren dzisiejszych Indii był mikrokontynentem, który „zmierzał” przez Ocean Indyjski w stronę Azji. Na tym niewielkim obszarze nie było zbyt wielkiego bogactwa gatunkowego dinozaurów. Znane są liczne skamieniałości tytanozaurów, które dorastały aż do 37 metrów długości i ważyły po 57 ton. Porównując okaz z innymi jajami tytanozaurów z Chile i Argentyny, potwierdzono pochodzenie próbki.
Jednak, czy nasze jajo nie jest zbyt małe jak na takiego giganta? Tytanozaury miały inny strategię ekologiczną. Zamiast znosić jedno duże jajo raz na kilka lat, to inwestowały siły w znoszenie takiego roju małych jajeczek. W ten sposób zwiększały sobie szanse na to, że więcej potomstwa przeżyje. Tego typu strategie stosuje dzisiaj wiele zwierząt.
Czytaj też: To nie dinozaury były pierwszymi gadami na świecie. Ich triasowi przodkowie dopiero siali postrach
Co zmienia to odkrycie dla nas? Na pewno wizytujący Muzeum Historii Naturalnej oglądając dotychczasowy agat, zobaczą nową etykietę mówiącą o tym, że mają do czynienia z jajem dinozaura. Co więcej, okaz stał się prawdopodobnie najstarszym tego typu odkryciem, choć nieuświadomionym przez jego autora z XIX wieku. Skoro zwykły agat stał się taką sensacją, to ciekawe, co jeszcze kryją zapomniane szuflady niejednego muzeum.